Na operację Mago

Kochani, w dniu wczorajszym nasz uroczy podopieczny Mago został przebadany pod kątem ortopedycznym. Ślemy Wam garść wieści z wizyty, a te nie są niestety zbyt dobre. 

Z plusów, dzięki dużej, wytężonej pracy, mamy szansę pomóc Magusiowi żyć bez bólu. Będzie to okraszone pracą, operacjami, pochłonie czas i ogromne fundusze. Najważniejsze jest jednak, że widać światełko w tunelu! I kierujemy się ku niemu! 

U Mago największym problemem na dzień dzisiejszy są kolana. Jego poprzedni właściciel zaniedbał go fizycznie, ponieważ nie zoperował zerwanych więzadeł krzyżowych. Po urazach mamy na dziś takie zmiany w kośćcu, że sama operacja na kolana jest trudna, potrzebna jest innych śrub niż standardowe do płyty TPLO (zwiększa to mocno koszt operacji), dodatkowo na kościach są liczne zmiany wytwórcze, zwyrodnieniowe, kości poprzesuwane, a rzepki na granicy zwichnięć. Oba kolana wyglądają fatalnie. 

Prócz kolan Mago ma spondylozę oraz płytko osadzone główki kości w panewkach (ale to najmniejszy problem). 

Na dziś priorytetem są kolana. W przyszłości z pewnością odezwie się kiedyś kręgosłup i nowy właściciel musi być tego świadomy!

Bierzemy się do pracy. W najbliższy poniedziałek Mago ma umówione ortopedyczne USG u dr Marcińskiego aby ocenić, czy dodatkowo nie doszło do pęknięcia łękotek. To ważne przy stanie kolan tego psa. 

Z uwagi na wagę Mago (waży 35kg) będziemy psiaka operować metodą TPLO. Liczymy się z dużymi komplikacjami po zabiegu, ale nieoperowanie będzie jeszcze gorsze niż zostawienie łap jakimi są. Przed ortopedą operującym ciężka praca. :( 

Pierwsza operacja Mago odbędzie się 17 maja. Do tego czasu chcielibyśmy wraz z Wami spróbować zebrać potrzebne środki na operację tj. 4200zł. 

Otwieramy zbiórkę na ten cel. 

Nieustająco poszukujemy także dla Mago dobrego domu. To pies skarb, tylko z mocno zdewastowanym zdrowiem. Na zawsze będzie psem kosztownym w utrzymaniu, dla osób troskliwych, do domku z ogródkiem lub do bloku z windą. Wierzymy, że gdzieś jest ktoś to doceni przewspaniały charakter tego jegomościa. <3 

Póki co walczymy. O pierwszą łapę, aby powolutku ulżyć Mago w cierpieniu i w życiu w bólu. 

Pomożecie?