Mam na imię Ada, mam kochaną 3,5 letnia sunie o imieniu Sahara. Jest członkiem mojej małej rodziny. Sahara odkąd sie pojawiła w moim życiu wprowadziła do niego dużo radości. Zawsze jest przy mnie kiedy jest mi smutno i jest też w najszczesliwszych momentach mojego życia. Pieniądze będą wykorzystane na opłacenie operacji otwarcia brzucha. Piesek niestety dzięki innym mniej życzliwym ludziom zjadł miedzy innymi woreczki foliowe zawiazane w supełki. Spodowodało to niedrozność jelit. Koszt samej operacji to 1199 złotych. Wczorajszą wizytę udało mi sie opłacić w całości to kwota 390złotych. Kolejne dni to kolejne wydatki ale sunia jest po zabiegu. Kocham zwierzęta i pomagam im na tyle ile moge. Niestety ten miesiąc pochłonął bardzo dużo funduszy na zwierzęta które uratowałam i nie mam jak opłacić operacji. Każda złotówka jest dla mnie na wagę złota i przyjmie każdą pomoc. Pomóżcie mi proszę uratować członka mojej rodziny. Bardzo dziękuję za wszelką pomoc.
Przepraszam, że piszę po tylu miesiącach ale duże zamieszanie jest od tamtego czasu. Bardzo dziękuję 4łapy za operację Sahary a Wam moi drodzy dziękuję za chęć pomocy suni. Dziękuję, że w Nas uwierzyliście i daliście Saharze szansę na życie 😃
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Zdrówka skarbie
Joanna
Zdrówka ❤️
Magdalena Karwacka
Zycze powodzenia w zbiorce i duzo zdrowka dla Sahary. Pozdrawiam
Ada Przybylska - Organizator zbiórki
Dziękuję za wpłatę, Sahara dzielnie walczy o swoje lepsze jutro a ja razem z nią