Pogodna Jesień Życia

Mam na imię Marianna. 

Od sierpnia ubiegłego roku zostałam zmuszona przez los do rezygnacji z pracy zawodowej i zaopiekowania się niepełnosprawną 88-letnią mamą, bo nie wyobrażałam sobie, że może trafić do domu opieki .Pierwsze trzy miesiące były okropne, 24 godziny na dobę przy łóżku chorej.Po tym okresie z dnia na dzień było lepiej, nieudolne próby chodzenia, każdy krok, najpierw do wózka inwalidzkiego, potem już przy balkoniku odbierałam jako swoistą nagrodę za moje poświęcenie i ciężką pracę przy chorej. Po pół roku mam chodzącą mamę, na razie przy balkoniku, ale wierzę , że jak będziemy ciężko pracować, to dojdziemy do samodzielnego chodzenia. Ostatnio znajoma zapytała mnie, czy nie zaopiekowałabym się w swoim domu jej mamą( 82 lata, chodzi, nie ma demencji starczej), bo ona musi wyjechać na 30 dniowe szkolenie.Poza tym jest wiele takich osób, które są zainteresowane żeby tak dwa czy cztery tygodnie ktoś zaopiekował się ich krewnymi.

Tak zrodził się mój pomysł , żeby zorganizować w moim domu dodatkowo dwa pokoje dla osób starszych wymagających opieki.Radzę doskonale ze swoją mamą to mogę i dla trzech starszych pań : ugotować,posprzątać , poćwiczyć, czy zawieźć do lekarza, a może nawet na wycieczkę.Poza tym byłyby dla siebie najlepszym towarzystwem do rozmowy , wspomnień.

Zebrane pieniądze chciałabym przeznaczyć na przystosowanie dodatkowo 2 pokoi do pobytu osób starszych, schorowanych. Dostosować wejście do domu, tak żeby było można podjechać wózkiem inwalidzkim, czy swobodnie wyjść przy balkoniku do ogrodu, dostosowanie łazienki dla osób z ograniczoną sprawnością z uwagi na wiek, zakup jakiegoś niewyszukanego sprzętu rehabilitacyjnego. Myślałam też o wymianie samochodu i dostosowaniu go do osób na wózku( chociaż i tak mam zamiar to zrobić sprzedając dotychczasowe auto i dokładając trochę posiadanych oszczędności).

Wiem, że do pracy zawodowej nie wrócę, do emerytury muszę jeszcze trochę poczekać, a za pomoc w stworzenie takiego mini "hoteliku" dla osób starszych przy pomocy darczyńców byłabym niezwykle wdzięczna. Może to właśnie Ty masz starszą mamę, nie możesz zrezygnować z pracy, a chcesz wyjechać , na tydzień, czy dwa, chętnie taką osobę przygarnę pod swój dach. Nie będę pobierać za taki pobyt opłat, bo i tak opiekuję się mamą, a każdy będzie się tyko trochę musiał dorzucić do wyżywienia i innych stałych wydatków.

Z góry dziękuję za wszelką okazaną pomoc.