Orangutany na Borneo

Kim jestem ?

Mam na imię Iwona i jestem pilotem wycieczek do Indonezji. Razem z biurem legalnomads.pl zabieram grupy między innymi na Kalimantan, czyli indonezyjską część Borneo, do Parku Narodowego Tanjung Puting, gdzie póki co, możemy jeszcze oglądać orangutany w ich naturalnym środowisku. Nie wiem, czy następne pokolenia będa miały jeszcze tą mozliwość.

Gdzie potrzebna pomoc

Tanjung Puting jest dużym ParkiemNarodowym położonym na południu Kalimantanu. Został wyznaczony  jako rezerwat biosfery UNESCO w 1977 roku i park narodowy w 1982 roku. Pomimo tego, że jest chronionym parkiem narodowym, około 65% pierwotnego lasu parku jest zdegradowane. To właśnie utrata naturalnego środowiska stanowi największe zagrożenie dla dzikiej przyrody. Fundacja Friends of National Parks jest indonezyjską organizacją pozarządową, która od 1997 roku zajmuje się przywracaniem środowiska w regionach parku. Działania tej fundacji prowadzą do powolnego, ale postępującego ponownego zalesiania zniszczonych terenów. Ich ponowne zalesianie doprowadziło do obsadzenia tysięcy drzewek w tym regionie w celu odtworzenia siedlisk dla endemicznych gatunków dzikich zwierząt na tym obszarze.

Dziś Park jest zagrożony przez nielegalne pozyskiwanie drewna, nielegalne wydobycie i oczyszczanie lasów na użytek rolniczy pod produkcję palmy olejowej. Olej palmowy, otrzymywany z nasion lub miąższu olejowca gwinejskiego, to najczęściej używany olej roślinny świata. Wykorzystywany jest do produkcji słodyczy, smarów, świec, kosmetyków, mydła, a także margaryny.

Za każdym razem gdy lecę samolotem nad Borneo, z przerażeniem spoglądam z góry na równe poletka upraw, które za każdym razem zajmują coraz większą przestrzeń. Niestety te równe poletka to palma olejowa, która wypiera lasy deszczowe.

Ginący gatunek

Orangutany występują tylko na Borneo i Sumatrze. Oba gatunki są krytycznie zagrożone wyginięciem. W ciągu ostatnich 60 lat, liczba ich spadła o ponad 60% i ciągle spada. Naukowcy szacują dalszy spadek w ciągu najbliższych 10-15 lat o kolejne 20%, jeśli nic się nie zmieni. Główną przyczyną wymierania gatunku jest degradacja ich  środowiska naturalnego, związana z uprawą palmy olejowej ( olejowca gwinejskiego ). Pod uprawę palmy wycinane są ogromne obszary lasów. Po wycince, przed posadzeniem palmy olejowej obszary te są wypalane. Orangutany, oprócz tego, że tracą swoje środowisko i pokarm, giną też w trakcie pożarów, duszą się w dymie. W wyniku wypalania, w porze suchej wybuchają pożary. W 2015 r. miało miejsce największe nasilenie pożarów,  spłonęło ponad 2 mln hektarów lasów na Borneo i Sumatrze.

Orangutany traktowane są przez właścicieli plantacji jako szkodniki i są zabijane. Poza tym, wysoką cenę na czarnym rynku osiągają małe orangutany. Matki zawsze zaciekle bronią potomstwa i jedynym sposobem zabrania matce młodego jest jej zabicie.

Badania przeprowadzone na Kalimantanie wykazały, że co roku zabijane jest tam 750-3500 osobników. W tej chwili populację orangutanów na Kalimantanie szacuje się na  42 – 60 tys osobników. 

Nazwa orangutan pochodzi z indonezyjskiego : 

orang – człowiek, hutan –las, czyli człowiek lasu ;-) 

Młode rodzą się co 6-8 lat, długo są wychowywane przez matkę i długo karmione piersią, czasem nawet do 5-8 r. ż., pierwsze młode, samice maja zwykle dopiero w wieku ok 15 lat. To sprawia, że odtwarzanie gatunku postępuje bardzo powoli, wolniej niż jego degradacja.

Na co wykorzystana zostanie pomoc ...

Wszystkie prace związane z odtworzeniem środowiska i ochroną gatunku opierają się o wolontariat, pieniądze pozyskiwane przez fundacje, od turystów, datki.... To wciąż mało. 

Za każdym razem zbieramy w grupie, między soba pieniądze "do kapelusza" i przekazujemy do fundacji. Sadzimy przy tym symboliczne drzewo...

Tym razem chciałam rozszerzyć swoją pomoc, również o tych co nie mogą pojechać, ale nie jest im obojętny los naszej planety i żyjących tu gatunków. Dlatego proszę o wpłaty, nawet symbolicznej kwoty :-) 

W czasie ostatniej wizyty w Tanjung Puting zostałam poproszona o zakup mleka dla orangutanów. Pieniądze ze zbiórki wydam częściowo na zakup mleka, częściowo przekażę Fundacji na zalesianie tych terenów. Wszystko zamierzam udokumentować i przedstawić na swoim profilu na facebooku.  Plan wyjazdu można sprawdzić na stronie legalnomads.pl

Iwona Jaworska https://www.facebook.com/profile.php?id=100001293186756

https://www.facebook.com/LegalNomadsPL/