Orfeo – młodziutki, niespełna roczny kocurek, który zbyt wcześnie poznał, jak trudne i niebezpieczne jest życie na ulicy.
Od około miesiąca błąkał się samotnie po jednym z łódzkich osiedli. Do naszej klatki-łapki trafił zupełnie przypadkiem, kiedy wolontariuszka szukała innego, zaginionego kota. Początkowo wystraszony, szybko pokazał, że jest wrażliwym, łagodnym i spragnionym czułości zwierzakiem. Widać, że człowiek jest mu bliski – wystarczy chwila, by otworzył serce i zaufał.
Na jego ciele widać ślady niedawnej samotnej walki o przetrwanie – liczne zadrapania i rany, pamiątki po starciach z innymi kotami. Niestety, na ulicy nie miał żadnych szans: bez opieki, bez schronienia, bez pełnej miseczki. A przecież tak bardzo potrzebuje domu i człowieka, do którego mógłby się przytulić.
Ale zanim będzie gotowy, by ruszyć w drogę do nowego życia, czeka go pełna profilaktyka: badania krwi, testy w kierunku chorób zakaźnych, kastracja, szczepienia, odrobaczenie i chipowanie. To wszystko to duże koszty, których sami nie udźwigniemy.
Dlatego prosimy o wsparcie dla Orfeo. Każda wpłata – nawet ta najmniejsza – to krok do tego, by ten piękny, młody rudy chłopak mógł wreszcie zapomnieć o głodzie, strachu i walce o przetrwanie. Pomóżmy mu wspólnie rozpocząć nowe życie – takie, jakie od zawsze mu się należało.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!