ostatnia podróż RAMBO

EDIT 9.11.2023

RAMBO to psi senior, który od 9.02.2022 przebywa w dożywotnim domu tymczasowym. Jak na staruszka przystało, miewa wzloty i upadki 🥺 ale ma to szczęście, że Ewa troszczy się o niego i szybko reaguje w przypadku jakichkolwiek problemów zdrowotnych.
Psiaczek przestał kontrolować oddawanie moczu, który obecnie ma lekko różowy kolor co może wskazywać na krew w moczu. Dzisiaj miał wykonane USG, pobrany mocz do badań ogólnych i na posiew.
Na wyniki będzie trzeba poczekać kilka dni.Ze względu napodejrzenie zapalenie pęcherza moczowego, już dzisiaj została wdrożona antybiotykoterapia.

BARDZO PROSIMY 🙏 o wsparcie w pokryciu kosztów kolejnych badań staruszka, który co miesiąc przyjmuje Librele i na stałe Forthyron.

👉 https://www.facebook.com/watch?v=6537107366401230 

__________________________________________________________________________

EDIT marzec 2023r.

Gdy znajdował się za kratami schroniskowego kojca, pojawiały się dziesiątki komentarzy i setki udostępnień. Liczyliśmy wtedy, że po zabraniu RAMBO nie zostaniemy w kwestii jego utrzymania sami.
Jak zawsze MYLILIŚMY SIĘ 🥺🥺
Gdy znalazła się osoba, która postanowiła RAMBO dać dożywotni dom tymczasowy emocje opadły i tylko garstka ludzi nadal pamięta o psie, który 9.02.2022 podczas odbioru ze schroniska ledwo stał o własnych siłach a po roku w warunkach domowych i opiece weterynaryjnej, jego stan jest znacznie lepszy.

Przez minione 13 miesięcy RAMBO był kilkanaście razy u weterynarza i miał wykonane kilka mniej lub bardziej poważnych zabiegów tj.
➡️ została zaleczona, uszkodzona rogówka w oku prawym (maści i krople)
➡️ 2x wykonana morfologia z biochemią
➡️ fatalne wyniki prób wątrobowych sprawiły że psiaczek do końca życia będzie przyjmował Forthyron który jest systematycznie dokupowany
➡️ dostał grzybiczych zmian skórnych gdy tylko zaaklimatyzował się w domku i poczuł bezpiecznie co zostało zaleczone specjalistycznym szamponem Haxoderm oraz preparatem do spryskiwania Fungiderm
➡️ jest regularnie, co 3 miesiące odrobaczany
➡️ został zaszczepiony przeciwko wściekliźnie
➡️ tragiczny stan zębów zmusił nas do wykonania 11.10.2023r. zabieg usunięcia wszystkich siekaczy (dolnych i górnych), zębów przedtrzonowych z lewej strony, ogromne ubytki szkliwa w kłach zostały zabezpieczone by nie odczuwał bólu. Miał też usunięty kamień – łączny koszt zabiegu to 850zł
➡️ RAMBO ma około 14 lat, z czego 5 spędził w schronisku leżąc na betonie co poskutkowało przewlekłym problemem ze stawami. Librela to dla niego zbawienie !! W miniony piątek przyjął 4 dawkę leku, na który łącznie wydaliśmy już ponad 1000zł.

Stoimy w miejscu i już wiemy, że nie jesteśmy w stanie pomóc kolejnemu staruszkowi w potrzebie.
Dotychczasowe „dziury” w budżecie łataliśmy bazarkami, których organizujemy 3 rocznie ale przy obecnych cenach usług weterynaryjnych, leków, karmy oraz utrzymania psów jesteśmy u kresu naszych możliwości realnej pomocy.

Łączna kwota wydana u weterynarzy to 3936zł do której należy doliczyć:
➡️ zabezpieczenia przeciw kleszczom - obroże Foresto
➡️ co miesięczny koszt pełnowartościowej karmy suchej, by seniorek nie musiał przyjmować dodatkowo suplementów

STOIMY POD ŚCIANĄ w kwestii możliwości zapewnienia kolejnym psom odpowiedniej opieki i tworzenia godnych warunków do tymczasowego jak i stałego pobytu pod naszą opieką dlatego BARDZO PROSIMY o wsparcie 🙏🙏

 
Historię życia RAMBO możecie poznać w jego albumie 👉 https://www.facebook.com/media/set/?set=a.3213648312256999&type=3

________________________________________________________________________

Ostatnia podróż RAMBO….
Scenariusz jego życia jest na miarę filmu wyciskającego łzy największym twardzielom 😭😢
RAMBO 🐹 jako szczeniak trafił do Schroniska w Wojtyszkach.
Mała, włochata kuleczka długo nie musiała czekać aby znaleźć WSPANIAŁY DOM 🏠
Przez lata psiaczka poznali niemal wszyscy mieszkańcy Andrespola gdy ze swym opiekunem przychodził pod sklep ZBYSZKO i grzecznie czekał aż dostanie kawałek kiełbaski.
Starszy Pan zmarł a świat RAMBO zawalił się na zawsze 🥺
Córka dała psiaczkowi schronienie, zabrała do siebie jednak więź między psem a opiekunem była na tyle silna że RAMBO raniąc się uciekał z posesji i wracał pod sklep mięsny gdzie przesiadywał godzinami wypatrując swego ukochanego Pana.
Pan nie wracał, nie wróci już nigdy....
Ponownie zgłoszony do gminy 🙁 kilka miesięcy łapany przez schronisko w kwietniu 2017 roku wrócił za kraty.

2018 rok to kolejne zmiany w życiu RAMBO, gmina Andrespol podpisała umowę ze schroniskiem w Jasionce gdzie psiaczek został przewieziony.

Nadal tęsknił, leżał przy kratach schroniskowego kojca i zerkał w dal mając najsmutniejszy wyraz pyszczka jaki kiedykolwiek widzieliśmy.

Kiedyś był pięknym, zadbanym, przeszło 40kg psem z ogromnym potencjałem ale złamane sercem 💔 sprawiło że lata dla RAMBO zaczęły płynąć znacznie szybciej a jego stan zdrowia zaczął się pogarszać.

Mimo serii ogłoszeń nie wzbudził żadnego zainteresowania, telefon milczał od zawsze aż do chwili gdy o psiaczku po przejściach dowiedziała się Ewa.

2.02.2022 roku pojechałyśmy na zapoznanie do RAMBO który słaniając się na tylnych łapach podszedł i położył głowę w dłoniach Ewy patrząc prosto w jej oczy błagalnym wzrokiem.

Wiedziałyśmy że tego dnia nie może z nami jechać, kilka rzeczy do uporządkowania przed pojawieniem się kolejnego, tym razem znacznie starszego tymczasowicza trzeba było jeszcze zorganizować.

9.02.2022 roku odebrałyśmy staruszka ze schroniska, to była ostatnia noc w jego życiu, którą spędził za kratami‼

To był początek długiej drogi po lepsze życie…

Emilka z salonu pielęgnacji psów „Bella” zmyła z psiaczka smród minionych lat, przycięła pazurki, rozczesała dredy i doprowadziła do pełnej elegancji.

Pierwsza wizyta u weterynarza i badania krwi wykazały że RAMBO ma poważne problemy z wątrobą i do końca życia będzie musiał przyjmować Forthyron. Dodatkowo jego ciało pokryte jest licznymi guzami i cystami. Ma martwicę na końcu ogona. Prawa oko było w stanie fatalnym, całe uklejone ropą a rogówka uszkodzona w wyniku entropii dolnych i górnych powiek.

13 letni psiaczek wybrał serię leków, maści i kropli do oka a Ewa obserwowała jak każdego dnia wracają mu chęci do życia.

Po miesiącu zostały powtórzone badania i kolejny cios…ciało RAMBO zamieniło się w jeden, wielki, łuszczący strup – organizm przestał walczyć, został osłabiony i pojawiły się paskudne, swędzące zmiany grzybicze.

Ponownie poprosiłyśmy Emilkę o pomoc w ogoleniu psiaczka niemal na łyso aby łatwiej było go kąpać, spryskiwać specjalnym lekiem oraz zadbać o jego skórę.

Minęło 5 miesiący od kiedy RAMBO zamieszkał w domu tymczasowym u Ewy, wszelkie sprawy weterynaryjne są unormowane, dostaje suplementy, witaminy, je pełnowartościową karmę  jednak po okresie letnim z racji wieku, masy, lat które spędził śpiąc na betonie, by poprawić jego komfort życia powinien wybrać serię Libreli w zakupie której BARDZO PROSIMY 🙏🙏 o wsparcie.

Może znajdzie się też dobra ciocia albo wujek którzy zechcą pomóc w zakupie suplementów, karmy czy też smaczków...

RAMBO jest psem pełnym miłości i wdzięczności, całkowicie bezproblemowy i pogodzony ze swym losem. Jest też jednym z wielu podopiecznych Fundacji Mondo Cane a naszym marzeniem jak i obowiązkiem jest zapewnienie mu godnych warunków życia na stare lata.

Za każda pomoc będziemy BARDZO WDZIĘCZNE 🥰