Ostateczna zbiórka na opłacenie ostatniego miesiąca pobytu w gabinecie rehabilitacyjnym pani Doroty. Cała nadzieja, marzenia jak to będzie, gdy Doguś stanie ma łapy jest już nierealna, pozostaje tylko nasz ból, zawód, i niezapłacony rachunek. Ten pies jest nam bliski szczególnie, kochamy go za to, że tak dużo wycierpiał, że mimo tak zmarnowanego przez człowieka życia, nadal je kocha. Dog wraca do Raju, a my czekamy, aż ktoś go pokacha tak samo jak my i przyjmie pod swój dach, mimo niepełnosprawności..
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!