Wrześniowy malec ;)

Witam wszystkich, a zarazem każdego z osobna. Jeżeli czytasz opis mojej zbiórki oznacza to, że się nią zainteresowałeś a to już pierwszy, najważniejszy krok, mam nadzieję, że Cię nie zanudzę a wręcz przeciwnie - wciągnę w moją historię, którą postaram się skrócić do minimum. Zacznijmy więc od tego kim jestem. Jestem bardzo młodą przyszłą mamą, od kilku dobrych lat walcze z nieuleczalną chorobą - łuszczycą skóry głowy która powoli atakuje całe moje ciało oraz organizm od wewnątrz, nie mam szans na wyleczenie tego, nabywca zmaga się z chorobą do końca życia, miesięcznie wydaję mnóstwo pieniędzy na maści, szampony, leki... W styczniu dowiedziałam się, że zostanę mamą, mój wspaniały syn ma urodzić się we wrześniu i to właśnie głównie z myślą o nim założyłam swoją zbiórkę. Do tej pory to ja pomagałam, zawsze wspierałam różne tego typu zbiórki, przez długi czas pracowałam jako wolontariusz w hospicjum osób chorych, starszych, uczestniczyłam w zbiórkach jedzenia dla osób które tego potrzebowały, jednak teraz to moja osoba znalazła się w wyjątkowo trudnej sytuacji, do tego najszczęśliwszego dnia zostało mi naprawde niewiele - dlatego pieniążki ze swojej zbiórki chcę przeznaczyć na mojego syna, pampersy, mleko, rzeczy do szpitala, łóżeczko, lekarstwa i wszystkie inne potrzebne rzeczy oraz lekarstwa, masci dla siebie.. Jesteśmy Państwu wdzieczni z całego serca za każdą przelaną dla nas złotówkę, z pewnością jeżeli tylko staniemy na nogi nadal będziemy wspierać inne potrzebujące osoby. Nauczyłam się dawać nie dlatego, że mam dużo, ale dlatego, że dokładnie wiem co znaczy nie miec nic...