Szkielet pita prosi o wsparcie

W dniu wczorajszym otrzymaliśmy informacje o psie w typie pita, a raczej szkielecie w typie pita, który od czerwca 2017 r stoi na łańcuchu.  Psa sobie sprawił nieodpowiedzialny człowiek, który stwierdził, ze nie stać go na psa i oddał psa swojemu ojcu, który psu podawał miskę kijem. A że nie stać go było na karmienie psa, to pies wygląda jak wygląda.

W dniu dzisiejszym - 19.02 - Niko (tak psa nazwaliśmy) trafił do naszego ośrodka adopcyjnego.

Pies ma wyłysienia na ogonie, łysego placka na głowie oraz wyłysienia wokół oczu. 

Potrzebujemy wsparcia na  weterynarza oraz dobra karmę. Nie wiadomo jak długo będzie dochodził do siebie - i fizycznie i psychicznie - zanim będzie gotowy, by szukać nowego domu. Może to będzie miesiąc? może 2? a może i rok ... Bardzo prosimy miłośników rasy i nie tylko  o pomoc.