Z Kamilem byliśmy parą od liceum. Miał być ślub, domek z białym płotem i dziecko.... Na naszej drodze pojawiła się ona- choroba, która zabrała całe szczęście... Walkę z nią przegrałam. Nie, nie był to rak ani korona. Zaczęło się od późnych powrotów do domu, cichych rozmów. Kamil jest hazardzistą. Przegrał wszystkie pieniądze, pożyczał od dziwnych ludzi. Obiecywał, że z tym skończy, będzie się leczyć. Zrobiłam wszystko aby mu pomóc. Wzięłam kredyty aby spłacić ludzi, oddać znajomym. W podziękowaniu spakował rzeczy i uciekł. Jak szczur. Przekreślił 5 wspólnych lat i zostawił mnie z długami. Nie jestem w stanie tego spłacić. Moje życie zamieniło się w koszmar.
Dlatego padam na kolana i błagam Państwa o pomoc. Nie mam już sił na walkę. Każdy najmniejszy gest jest dla mnie iskierką nadziei. Proszę mi pomóc uwierzyć, że są dobrzy ludzie na świecie.
Marta
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!