Witajcie, pewnie wielu z Was wie, że jesteśmy przydomową stajnią z mini pensjonatem i szkółką jeździecką. Jesteśmy również ludźmi, którzy od lat pomagają zwierzakom. Zawsze były to gryzonie, ptaki, koty, psy, a nawet gady. Od października zeszłego roku (od kiedy mamy swoją stajnie) mamy możliwość pomocy również koniom w potrzebie (i to robimy). Przejęliśmy stajnie z nastawieniem, że będzie to nasze źródło dochodu, nasz biznes, i nie ukrywamy, że po części też tak jest, jednak mając możliwość przyjęcia i uratowania koni nie mogliśmy jej nie wykorzystać. I takim oto sposobem znalazły u nas schronienie: koń chodzący na 3 nogach Limbuś [*], kucyki Mela i Mia (a później kolejnych kilka), ślepa i kulawa Rybellosa (zwana u nas Skodą), źrebna Milka, końskie dziecko Benio i kucyk, który miał być koniem szkółkowym Teodor. Niektóre konie wzięliśmy do adopcji inne wykupiliśmy od handlarza (wiadomo jak miały skończyć). Jakkolwiek to nie zabrzmi, żadne z tych koni nie zarabia na swoje utrzymanie, a mają zapewnioną stałą dobrą opiekę (kowala, weterynarza, pasze, suplementy, całe dnie na padokach i na noc boks).
W pewnym momencie powiedzieliśmy sobie stop. Wystarczy. Nie damy więcej rady. Koszty weterynarza czy kowala są może nie gigantyczne, ale przy takiej liczbie koni dla nas odczuwalne.
Pojawiła się jednak na naszej drodze jeszcze jedna końska dziewczyna, która potrzebuje wsparcia i domu. I za waszą namową zdecydowaliśmy się ją wziąć. Nie jesteśmy w stanie wyłożyć kolejny raz kilku/kilkunastu tysięcy złotych na wykup tej klaczy.
Kilka osób odwiedzających naszą stajnię namówiło nas do założenia zbiórki. Więc działamy.
Oficjalnie rusza zbiórka na wykup Ingi (ostatnie zdjęcie) zimnokrwistej klaczy, czasu jest niewiele jak przy każdej takiej akcji. Handlarz musi szybko wyprzedać wszystkie konie, a nie ma skrupułów, aby skończyły one wiadomo gdzie...
Kwota Zbiórki to 13 000zl : wykup klaczy, transport, podstawowa pierwsza opieka kowa plus weterynarza (szczepienia, odrobaczania, usg, zrobienie zębów).
Wierzę w to, że się uda, bo wiem jakich ludzi mamy przy sobie. Dziękuję wszystkim im za wsparcie nie tylko zbiórki, ale przede wszystkim dziękuję moim szkółkowym dzieciakom i ich rodzicom za ogromne wsparcie jakie nam dajecie, za pomoc przy koniach, za ciepłe słowa i za to, że nie uważacie nas za wariatów, a wspieracie nas w tym szaleństwie. 🤪❤️
Do dzieła!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
I mamy to - zebrana kwota :) Pozdrawiam MM