Pana Mirosława poznaliśmy w ramach Szlachetnej Paczki.
Jest to uprzejmy, dobroduszny mężczyzna, który z powodu choroby i absurdów polskiego prawa, znalazł się bez środków do życia w domu obrośniętym grzybem i bez ogrzewania.
Ale po kolei.
Pan Mirosław z zawodu jest budowlańcem i niczym nie wyróżniał się spośród mężczyzn w jego wieku.
Miał tylko jeden problem - żylaki.
Pomimo operacji, codziennie towarzyszy mu ból utrudniający chodzenie i normalne funkcjonowanie. Po latach walki, nie jest już w stanie wrócić do pracy.
Bez stałego zajęcia i ubezpieczenia zdrowotnego (realia polskiego budownictwa), jedynym możliwym źródłem dochodu byłaby renta. Niestety, z powodu pandemii dostęp do lekarza stał się niemożliwy. Nie mając jak ubiegać się o wsparcie, pan Mirosław został bez środków do życia.
Niczym lawina, kolejne zmartwienia pojawiały się jedno po drugim.
Bez dochodów nie miał za co opłacić rachunków. Wkrótce odcięto mu gaz i prąd.
Dni stawały się coraz chłodniejsze, a nieogrzewane ściany nabierały wilgoci:
Jego dom ma jedną zalete - system kominkowy. Jest to sprawdzony sposób ogrzewania, który Pan Mirek pamięta jeszcze z czasów dzieciństwa:
Niestety, ustawa antysmogowa stawia pana Mirosława w trudnej sytuacji.
Z jednej strony ma sprawny kominek i dostęp do drewna którym mógłby się ogrzać. Z drugiej strony, ten stary kominek nie spełnia norm ustawy, więc palenie w nim jest nielegalne.
Pozostaje ogrzewanie piecykiem elektrycznym - ale do tego potrzebny jest dostęp do prądu. Choć zima juz się kończy, trzeba się szykować przed następną.
To zbiórka na nieopłacone rachunki. I remont. I lekarza który wyda orzeczenie.
Suma zaległości za prąd i gaz to 3000 zł
Wizyta lekarza prywatnego i zestaw badań to koszt około 450 zł
Remont tak naprawdę może pochłonąć każdą kwotę. Umowne 1500 zł pozwoli podjąć walkę z grzybem na ścianach.
Pomóżmy Panu Mirkowi stanąć na nogi. Dosłownie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Monika Niziol
Matt & Monika