Zbiórka Znow zadrwil ze mnie los - zdjęcie główne

Znow zadrwil ze mnie los

2 515 zł  z 11 000 zł (Cel)
Wpłaciło 45 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Kinga Ostrowska - awatar

Kinga Ostrowska

Organizator zbiórki

PAWEŁEK POKONAŁ FIP!

PO OKOLO 90 DNIACH KURACJI - PRZYJMOWANIA BOLESNYCH, PIEKĄCYCH ZASTRZYKÓW, PAWEŁEK PRZESZEDŁ NA ETAP OBSERWACJI.

BYŁ STRES, BYŁ STRACH, BYŁA NIEPEWNOŚĆ I BYŁA NADZIEJA....

No i udało sie! Juz teraz całemu Światu mozemy ogłosić: POKONALISMY CHOROBE! 

PAWELEK JEST OZDROWIENCEM!!!! 

Nam pozostało wyjść z finansowego dołka, spłacic zadłuzenie.

Kuracja Pawełka była kosztowna, bardzo kosztowna - finalnie całkowita kwota za zakup leków opiewa na około 11 000. 


26 pazdziernika tego roku los zakpil z mojego Kociaka poraz kolejny...

Jakby malo doswiadczyl juz bolu.

Pawelek - do mnie, jako do osoby działajacej w organizacji charytatywnej "Empatyczni" ( Radzyn Podlaski, woj lubelskie ) trafil na tymczas w sierpniu 2021, kiedy byl siedmiotygodniowym dzieciakiem. Znaleziony przy wiejskiej drodze ze zlamaniem w szyjce kosci udowej lewej oraz z oderwana glowa kosci udowej.

Cale jego malutkie i drobne udo było jedna wielka rana, ktora zywily sie larwy much...

Mało tego!!!

Po kolejnych badaniach, konsultacjach swierdzono przepukline przeponowa...!

Myslalam, ze limit na nieszczescia te kocie dziecko ma juz wyczerpany, ze przed nim juz tylko niezbedne zabiegi a potem betroskie dziecinstwo, ktorego obiecalam, ze zasmakuje...

Los mial jednak inne plany wobec Pawełka. Wystawil Go na kolejna probe.

Kiedy tylko Kociak trafil pod opieke chirurga, dopadla Go panleukopenia!

Pomyslalm, ze to jakis zart, ze to kpina. Lekarze kazali mi nastawic sie na najgorszy sceniariusz...A ja modlilam sie o cud.

Dalismy rade! 

Przegonilismy wszystkie nieszczescia i dolegliwosci. Pawelek okazal sie byc niezwykle silnym choc drobnym Kocurkiem. Widzialam w Nim prawdziwego Wojownika! Duma mnie rozpierała,  ze mam pod opieka tak wyjątkowego Kota.

Po calym cierpieniu, tulaczki z lecznicy do lecznicy, zdecydowałam, ze dam Pawełkowi dom staly, by wreszcie w jego zyciu zagoscila stabilizacja, spokoj i milosc...ogrom milosci. Pawelek stal sie wiec czescia naszego domostwa, oczkiem w glowie i Pupilkiem. 

Kazde dolegliwosci Pawelka, nawet te, ktore wydaja sie byc blache zawsze  konsultujemy niezwlocznie z zaprzyjaznionymi lekarzami wterrynarii, mozna powiedziec, ze Pawelek jest pod stala opieka medyczna, tym bardziej ,ze kilka miesiecy temu podczas kontrolnych badan RTG i USG stwierdzono zmniejszona powietrznosc płuc. I kiedy wydawalo sie, ze wszytsko jest pod kontrola... Zly los znow sobie o nas przypomnial.

A zly los kiedy juz dopadnie, nie ma litosci...

Tym razem przyszlo nam zmierzyc sie z FIP - paskudnym wrogiem. I znów smierc zajrzala w oczy Pawełkowi...

Po trzech dniach wysokiej goraczki, ktorej nie dalo sie zbic lekami, problemami z oddychaniem okazalo sie, ze klatka piersiowa Pawelka zalana jest plynem...Lekarze sciagneli az 100 ml płynu! 

Walka przed nami trudna, bolesna, nierowna...

Ale nie wyobrazam sobie, ze nie stawimy czola tej przeszkodzie. Chce wierzyc, ze wgramy. Wierze w mojego wyjatkowego Kociaka, ktory walke ma we krwi i nigdy sie nie poddaje.

Pawełku, obiecuje Ci, ze po 84 dniach kuarcji oglosimy Światu kolejne zwyciestwo. 

Kazdy dzien leczenia to koszt okolo 110zl. 

Czy musze pisac, jak wazne sa dla nas nawet te najmniejsze, najdrobniejsze datki?

Zycie Pawelka zostalo wycenione..

Nie pozwole, by problemy finansowe odebraly mi Przyjaciela...mojego Wojownika!

Ja po prostu blagam o wsparcie. Uratujmy razem niewinne, kocie Istnienie.


www.curefip.com

#curefip
#curefipdonate 

Aktualizacje


  • Kinga Ostrowska - awatar

    Kinga Ostrowska

    30.10.2022
    30.10.2022

    29 października ( sobota )Pawełek zaliczył swoją pierwsza w życiu wizytę kardiologiczna a wieczorem tego samego dnia musieliśmy poraz kolejny ściągnąć płyn z jego klatki piersiowej…
    Płynu było jeszcze więcej niż ostatnio i był bardziej gesty…

    Jesteśmy w trakcie leczenia, którego nie możemy przerwać.
    Tak bardzo prosimy o wsparcie… czy Pawełek po tym wszystkim co przeszedł nie zasłużył na spokojne, bezbolesne życie? 🥺🙏🏼

    Zdjęcie aktualizacji 104 495

Słowa wsparcia

Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲


  • Kasia i Antek - awatar

    Kasia i Antek

    01.11.2022
    01.11.2022

    Strasznie mi przykro że tak mały kotek musiał tyle wycierpieć😿😢ale jest Wojownikiem i da radę❤️❤️trzymamy za Was bardzo mocno kciuki i pazurki! Musi być dobrze❤️❤️❤️❤️

2 515 zł  z 11 000 zł (Cel)
Wpłaciło 45 osób
Wpłać terazUdostępnij
 
Kinga Ostrowska - awatar

Kinga Ostrowska

Organizator zbiórki

Zadaj pytanie

Wpłaty: 45

Honorata - awatar
Honorata
50
AgnB - awatar
AgnB
30
Asi Ek - awatar
Asi Ek
50
ciocia Ola - awatar
ciocia Ola
20
AgnB - awatar
AgnB
15
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
60
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
40
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
70
Jarosław Szydłowski - awatar
Jarosław Szydłowski
40
Honorata de Brito - awatar
Honorata de Brito
250

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij