Moja siostra cioteczna walczyła o życie, a teraz walczy o powrót do zdrowia. Pomóżmy jej wrócić do Polski, do rodziny i przyjaciół.
Artykuł o Kasi z RYPIN-CRY.pl
24-letnia mieszkanka Kiełpin we wrześniu postanowiła odwiedzić chłopaka w Wielkiej Brytanii. Zaledwie kilka dni po przyjeździe doznała udaru krwotocznego mózgu i trafiła do szpitala. Jej rodzina prosi o pomoc
Kasia miała ambitne plany na przyszłość. W październiku chciała rozpocząć studia magisterskie na Politechnice Gdańskiej. Choroba sprawiła, że jej marzenia i dotychczasowe życie runęły w gruzach.
– O wszystkim poinformował nas telefonicznie chłopak Kasi – Paweł. Nieprzytomną siostrę zabrano do szpitala w Bedford. Jednak po kilku godzinach przetransportowano ją do placówki w Cambridge, gdzie przeszła kilka poważnych operacji. Pierwsze dwa tygodnie to była walka o życie Kasi. Lekarze podjęli m. in. decyzję o usunięciu części czaszki w celu zmniejszenia ciśnienia. Jej stan był krytyczny. Gdy po przylocie do Wielkiej Brytanii w szpitalu zobaczyłem siostrę, nie poznałem jej. Pamiętam, że miała opuchniętą twarz i znajdowała się w śpiączce farmakologicznej – wspomina Grzegorz Pankowski.
Młodej kobiecie w przeszłości zdarzały się zasłabnięcia i omdlenia. Z tego też powodu miała indywidualny tryb nauczania przez cały okres liceum. Po zdanej maturze rozpoczęła studia na kierunku dietetyka, ale po roku przeniosła się na zarządzanie. W zeszłym roku zdała egzamin licencjacki z wynikiem bardzo dobrym.
– Kasia chętnie pomagała innym, a teraz sama tej pomocy potrzebuje – mówi Danuta Pankowska. – Zawsze była uśmiechniętą i pogodną dziewczyną. Modlimy się wszyscy, aby mogła wrócić do rodzinnego domu – tylko nikt nie wie, w jakim wróci stanie. Jako rodzice prosimy o jakiekolwiek wsparcie finansowe, abyśmy mogli zapewnić Kasi jak najlepszą opiekę medyczną i jej powrót do kraju. Za każdą złotówkę z góry serdecznie dziękujemy.
24-letnia kobieta przechodzi obecnie rehabilitację. Czy wróci do dawnej sprawności? Lekarze nie są wstanie odpowiedzieć na to pytanie. Rodzina i bliscy nie tracą nadziei i liczą na szybki powrót Kasi do kraju.
Z góry dziękuję za każdą złotówkę w imieniu Kasi, rodziców i własnym!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!