EDIT: ROMUŚ UMARŁ PO 7 MIESIĄCACH DZIELNEJ WALKI. DO KONCA BYŁ WESOŁY A CZAS Z NIM CUDOWNY.
MOJE SERCE PĘKŁO I NIGDY NIE BEDZIE TAKIE SAMO.
Edir: Wczoraj Romuś miał operację. Załączam dokumenty. To początek leczenia chyba będzie konieczna chemioterapia ale to decyzją będzie doktora bo Romek ma ogrom energii i doktor chce walczyć o niego bo to kot idealny, uwierzcie on jest jeden na milion.
Romuś to Cud, to więcej nawet niż Cud. 6 lat temu zawiódł go czliwiek i zostawił wyjeżdżając na koniec Polski. Zabrałam go, wyleczyłem, przeszedł sporo operacji, nie ma oka,ma Fiv, problemy z nerkami, bierze leki na serduszko-ktorym kocha każdego. 6 lat wspólnego życia. W tym roku nadszedł koszmar, którego nikt nie chce znać i nawet boi się o tym myśleć. W 2023 w maju Mama się dusiła guzem krtani, operacja, tętniak i teraz e lipcu 2 sepsy-opisane z dokumentami na moim profilu. Romuś to ukochany kot mojej Mamy, oni bez siebie nie mogą żyć. Kwiecień-guz szczęki, szybka operacja karmienie strzykawka i drogimi preparatami, lipiec operacja ucha bo jego ciągle infekcje doprowadzaly że mimo leków rozdrapywal do krwi ucho, po tygodniu kolejny zabieg na ucho. 2 dni temu wyczułam guza przy gardle, sobota czyli marne szanse na pomoc, niestety o 13 tak zaczął krwawić że trzebabylo pilnie szukać pomocy-pęcherz, a zapomniałam dodać że w poprzednią niedzielę piesek miał krwawą biegunke-szybka pomoc była i piesek ma się dobrze.
Prócz nich mam jeszcze 13 kotów, więc koszty samego utrzymania są kilkutysięczne miesięcznie a przecież ja opiekuje się Mamą która dla systemu jest zdrowa, a Ona nie mowi, nie podnosi rak, nie moze byc sama, tak zdrowa że w godzinę przy gorączce straciła przytomność a gdyby była sama w domu?
Moi drodzy ja sama już nie wierzę że tyle może spaść na ludzi którzy poświęcili życie i wygody na ratowanie tych najbiedniejszych, nie mamy nic prócz stada wpatrzonych w nas zwierzaczków.
Dzisiaj mam w sobie okropne rozgoryczenie, złość inienawisc do świata że nie da mi odpocząć od tragedii.
Losie, nie mam siły już płakać, nie mogę walić głową w mur więc daj mi choroby tych których kocham i zabierz mnie stąd.
Na 12 sierpnia czyli za miesiąc muszę mieć pieniądze na operację.
Błagam wejdźcie na mój profil tam są dokumenty i opisy wszystkiego.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Bedzie dobrze, Emilka, bo dlaczego mialo by byc zle ❤️❤️❤️🍀🍀🍀
Jerry Kot
Powodzenia dla Pani i kotów!
Małgorzata Ogrodowczyk
Trzymajcie się
Aga G
Trzymaj się kitku!
Dorota Gilewicz
Trzymam kciuki za was i mocno ściskam❤️