Mama trójki walczy z rakiem

Cześć Kochani. Mam na imię Agnieszka i mam 35 lat. Jestem z małego miasta na Warmii. Mam 3 dzieci 11 lat, 10 lat i najmłodsze 2 tygodniowe maleństwo. W październiku wyszłam za mąż i w końcu stałam się szczęśliwa! Moje życie zaczęło wyglądać tak jak sobie wymarzyłam! W trakcie ciąży, w 35 tygodniu podczas USG piersi okazało się, że mam guzy. Natychmiast wykonano biopsję, która była ogromnym ciosem. Rak piersi inwazyjny, naciekający, hormonozależny HER2 dodatni. Lekarze od razu postanowili rozwiązać ciążę, aby jak najszybciej rozpocząć leczenie. Trafiłam do Narodowego Instytutu Onkologii w Warszawie i odbyłam pierwszą konsultację z lekarzem. Czeka mnie 6 cykli chemioterapii, następnie operacja usunięcia nowotworów oraz węzłów chłonnych, następnie radioterapia i później dalsze leczenie. Mój mąż musiał częściowo zrezygnować z pracy abyśmy mogli wspólnie poradzić sobie z moim leczeniem w Warszawie ale również z opieką nad naszym noworodkiem

Ciężko jest prosić o pomoc, ale bez Waszego wsparcia nie dam rady. Podróże, leki, dojazdy, opieka nad maluszkiem, starsze dzieci - to wszystko to są ogromne koszta, a dobro moich dzieci jest dla mnie najważniejsze. Także muszę jak najszybciej wyzdrowieć aby móc cieszyć się życiem i wychowywaniem dzieci. Bardzo dziękuję Wam za każdą złotówkę, za każde udostępnienie i za wsparcie! W takich chwilach pomoc i każda forma wsparcia jest na wagę złota! ❤️