Zajechaliśmy tu w zimę,pierwsze momenty były jak przy realnym horrorze, bez prądu,w tonach śmieci , bez ogrzewania ,wody w mieszkaniu,nie podłączonej kanalizacji ...ale od początku... od dzieciństwa skoro pamiętam była to najcudowniejsza ziemia mi ze znanych.. jeszcze za dziadków wszystko było opatrzone i zadbane, ale wszystko zaczęło się psuć już jak odeszła babcia... dziadziuś się zestarzał a jego syn ze swoją żoną popadli w skrajny alkoholizm ...i tym samym to, w co ktoś włożył całą swoją piękną duszę, zostało fatalnie sponiewierane.Teraz z kolei my artyści , szukający zakątka na tej ziemi chcemy włożyć całe serce i duszę aby odremontować i zadbać o wszystko,co tego wymaga... czuję wewnątrz że mój dziadzia jest szczęśliwy.O wymiarze pracy nie chcę nawet pisać bo jest ogrom a nas dwóch szalonych, co stawia temu czoło..problemem są koszta niektórych materiałów budowlanych, pomimo tego iż korzystamy z używanych elementów, te jednak są nie do uniknięcia. Dla tych co nam się zdecydują pomóc, zapraszamy w każdej chwili życia na krótki "reset" , Drawieński Park Narodowy zaczyna się w trzy minuty spacerem od domu...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!