Kochani, po trzech miesiącach, z adopcji, w ciężkim stanie wrócił Pustułek. Jego stan pogorszył się z dnia na dzień. Jego była opiekunka, przed zwróceniem go z adopcji, wykonała badania krwi, badanie USG, które wskazywały na Zespolenie Wrotno Oboczne tak zwane ZWO. Ponieważ w ostatni m czasie, w krótkich odstępach czasu straciła dwa psy, nie była w stanie dźwignąć psychicznie śmierci kolejnego psa.
ZWO to bardzo ciężka choroba. Pustułek był przebadany i zdrowy w chwili adopcji. Skąd ZWO? Może być wrodzone i nabyte. Pustułek wrócił pod naszą opiekę 11.02 późnym wieczorem, od razu umieściliśmy go w szpitalu, gdzie rozpoczęła się walka o jego życie i próby ustabilizowania jego stanu. Wykonano dodatkowe badania, które również wskazywały na ZWO. Po tygodniu stan Pustułka udało się się ustabilizować na tyle, że zaczął jeść, wypróżniać się, zrobił się kontaktowy. Nie było potrzeby dalszej hospitalizacji. Prosto ze szpitala trafił na kolejne badanie USG, które jednoznacznie nie potwierdziło ZWO ale są wskazania, że to jednak ta choroba. Jest też opcja wrodzonej choroby wątroby, która uaktywniła się z czasem dając objawy takie same jak ZWO. Jednoznaczna odpowiedź, dostaniemy dopiero po wykonaniu tomografu. Niestety póki co stan Pustułka nie pozwala na narkozę. Teraz musimy skupić się na dalszym leczeniu i poprawie jego stanu. Oprócz leczenia, Pustułek przeszedł na specjalną dietę. Jakie są rokowania? Ciężko powiedzieć. Jeśli będzie to ZWO, będzie możliwa operacja i powrót do zdrowia. Jeśli będzie to wrodzona choroba wątroby i przecieki z mikro naczynek wtedy operacja nie wchodzi w grę a jedynie leczenie i dieta z liczeniem się, że pogorszenie stanu zdrowia będzie co jakiś czas wracało. Wszystko to jednak póki co są przypuszczenia. Musimy poczekać na wynik badania tomografem. Ostatnio dzięki waszej pomocy, udało nam się finansowo wyjść na prostą, opłacić faktury za leczenie naszych podopiecznych na ponad 10000zł, zabezpieczyć finansowo konsultacje Simby i Lutka, przyjęć nowych podopiecznych i odetchnąć z ulgą… Nie na długo. Teraz oprócz badania, konsultowania i operowania nowych psiaków musimy na już zmierzyć się z dużymi kosztami związanymi z leczeniem i badaniami Pustułka.
I choć strasznie głupio nam prosić was znów o pomoc, to nie mamy innego wyjścia i z góry dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę, która przyczyni się do uratowania Pustułka ❤️
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Anonimowy Darczyńca
Wysyłam moc miłości, wszystko będzie dobrze
Ewelina
Zdrowiej pysiaku😚
Justyna Chodorska
Trzymaj się maluszku
Anonimowy Darczyńca
Zdrowiej szybko Pustułku !
Ania
Walcz piesku! 🤍