Na rehabilitacje Tadeusza

Dnia 10 czerwca 2023 mój Tato przeszedł rozległy krwotoczny udar mózgu, po czym na miesiąc czasu trafił do szpitala, gdzie trwała walka o jego życie. Walkę wygrał, lecz skutki udaru poczyniły ogromne szkody w organizmie mojego Taty.

Po opuszczeniu oddziału neurologii Tato wrócił do domu, rozpoczęła się druga walka - tym razem o powrót do pełnej sprawności i zdrowia co będzie długoterminowe oraz kosztowne.

Proces odzyskiwania zdrowia i sprawności wymaga czasu, cierpliwości i ciężkiej pracy, dlatego też, po powrocie do domu rozpoczęliśmy żmudną, długotrwałą i kosztowną rehabilitację.

„Nigdy nie wiesz, jak silny jesteś, dopóki bycie silnym nie stanie się jedynym wyjściem, jakie masz” Bob Marley.

Jest mi trudno prosić Was o pomoc, lecz tylko to mi pozostało. Dziękujemy każdemu, kto zechce nas wesprzeć, dzięki Was mamy nadzieje na lepsze jutro.