Mam na imię Piotr, mam 22 lata.
Z ciężkim sercem piszę ten apel – nie po litość, ale z nadzieją, że ktoś zrozumie i pomoże mi wrócić do normalnego życia.
W krótkim czasie straciłem oboje rodziców. Mama ciężko zachorowała – przeszła sepsę, amputację nogi i palców u drugiej. Wymagała całodobowej opieki. W tym samym czasie mój tata zachorował na białaczkę.
Zająłem się nimi sam – nie było nikogo innego. Gotowanie, sprzątanie, podawanie leków, podnoszenie z łóżka – wszystko spadło na mnie.
Najpierw odeszła mama. Niedługo później – tata.
Zostałem sam z pustym mieszkaniem, ogromnym ciężarem emocjonalnym i rachunkami.
Dziś pracuję fizycznie – ciężko i w warunkach, które niszczą zdrowie. Zarabiam minimalnie. Starcza na skromne życie, ale nie mam jak zadbać o wykończenie mieszkania, ani odłożyć choćby złotówki na przyszłość.
Na co zbieram:
Podstawowe wykończenie mieszkania (obecnie żyję w bardzo surowych warunkach),
Spłatę prywatnych zobowiązań powstałych w trudnym czasie,
Zabezpieczenie minimum na spokojne funkcjonowanie i szukanie lepszej pracy.
Mam też pasję – rekonstrukcja historyczna. Uwielbiam dzielić się wiedzą i pokazywać młodszym, jak wyglądała historia „na żywo”. Niestety, ze względu na sytuację finansową, nie jestem w stanie jej rozwijać – a marzę, by kiedyś znowu to robić.
Jeśli możesz pomóc – z całego serca dziękuję. Jeśli nie – udostępnienie zbiórki też jest ogromnym wsparciem.
Dziękuję, że przeczytałeś moją historię.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!