Dwułapka Malinka prosi o pomoc

Malinka jest z nami od wielu lat. To niepełnosprawna kociczka, która ma wiele potrzeb. I zwraca się do Państwa z prośbą o wsparcie, o wpłatę grosika na karmę, środki higieniczne i pielęgnacyjne.

Historia Malinki jest smutna. Kiedyś przeżyła tragedię. Ile cierpienia, przeżyło to małe biedactwo możemy sobie tylko wyobrazić! Najprawdopodobniej jest ofiarą zakładania wnyków przez okrutnego kłusownika, świadczą o tym obcięte na różnych wysokościach łapki i ogonek. Jak wiele bólu musiała znieść, kiedy metal obciął jej łapki, kiedy potem uciekała z tego miejsca, aby się schować i wylizać rany? Kto wie jak długo musiała się błąkać po lesie szukając ratunku? Umęczone i obolałe zwierzę przyczołgało się ostatecznie do ludzi . Końcówki łapek zgniły, w ranach muchy złożyły jaja, wylęgły się setki białych robaków. Dodatkowo jej ciało pokryte było dziesiątkami nabrzmiałych kleszczy. 

A jednak wola życia zwyciężyła. Zawieźliśmy ją do lecznicy weterynaryjnej, gdzie opatrzono jej rany. Mimo tego okaleczenia, mimo setek kleszczy przeżyła i przywlekła się prosić ludzi o ratunek- nie mogliśmy nie dać jej szansy.

Malinka to urocze stworzenie. Bardzo lubi być pieszczona, głaskana, uwielbia siedzieć na kolanach, i głośno mruczeć. Bawi się chętnie wszystkim co się toczy, lub unosi w powietrzu.

 Nie może przytyć, gdyż wtedy byłoby jej trudno podnosić brzuszek na dwóch łapkach, co często robi przemieszczając się, tam, gdzie jest próg lub jakieś nierówności podłoża , a także z powodu problemów z jelitami i wypróżnianiem się. Malinka każdego dnia zużywa duże ilości podkładów higienicznych, potrzebuje też karmy specjalistycznej. 

Bardzo prosimy o grosik na jej potrzeby. O wsparcie zbiórki. Każda najmniejsza wpłata będzie ogromną pomocą.

Przystań Ocalenie to dom ponad 500 zwierząt. Pomagając Malince, pomagasz im wszystkim.

Z góry dziękujemy za każde wsparcie.