Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Hej, jestem Marta, mam 18 lat i... Nie wiem jak mam to ująć w słowa. Na zbiórkę namówiła mnie moja przyjaciółka, ale nie wiem czy to jest dobre wyjście. Pewnego dnia byłam na imprezie i poznałam pewnego chłopaka, który oczarował mnie swoją osobą i rozmawialiśmy pół wieczoru. Wydawał się ideałem, ale coś poszło nie tak. Poszliśmy na spacer do parku i od słowa do słowa wyszło, że on chciałby ze mną to zrobić, jednak ja się bałam że względu na molestowanie, które dopadło mnie, gdy miałam 10 lat. Powiedziałam mu o tym, ale nie odpuszczał. Zapewniał mnie, że to będzie cudowne, że się we mnie zakochuje, mimo iż znamy się kilka godzin. Nie chciałam tego, tak bardzo nie chciałam ale się zgodziłam i zrobiliśmy to. Było obrzydliwie, on nie miał prezerwatywy, ale ja biorę antykoncepcję ze względu na sprawy zdrowotne i... Kilka tygodni później wyszło, że jestem w ciąży. On oczywiście zniknął i przedstawił się falszymym imieniem, nikt z bliskich osób go nie zna, zresztą chcę zapomnieć o tym człowieku. Ja byłam w rozsypce. Nienawidzę siebie, tak bardzo siebie nienawidzę, bo nie dam rady urodzić. Jestem w 14 tygodniu i jedyne co mnie ratuje to Szwajcaria. Część wyjazdu pokryję z własnych funduszy, które zarobiłam w pracy wakacyjnej, ale o resztę muszę prosić. Czuję się jak śmieć, bo musze prosić obce osoby o fundusze. Proszę, nie oceniajcie mnie, bo nie poradzę sobie z tym wszystkim. Chce zostać anonimowa, ale najbardziej boję się, że ktoś z rodziny lub znajomych do tego dotrze i zostanę zniszczona... Zdjęcie zbiórki wybrałam losowe, nie bądźcie źli. Przepraszam was, że muszę wam zajmować czas swoją osobą. Życzę wszystkim żebyście nigdy nie musiały przez to przechodzić, to boli...
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!