Maja Gaczyńska
Kochani, nie wiem co mam napisać! Od rana gapię się w ekran ze łzami w oczach. Jesteście niesamowici <3 Dziękuję dziękuję!
PS Gucio mówi: Pamiętajcie o udostępnianiu stronki innym, niech cały świat się dowie o Guciu.
Cześć! Mam na imię Maja, mam 27 lat i od 2 lat jestem mamą Gustawa.
Gustaw, to piesek, mieszanka amstafa z rotweillerem. Adoptowałam go w 2016 roku we wrześniu i zakochałam się po uszy.
Gucio jest przesympatycznym, pogodnym, przyjacielskim dużym molosem. Bardzo kocha zabawy z kółeczkiem, pływanie, mięsko i owoce.
Niestety, na przełomie sierpnia i września spotkała go wielka tragedia. Po konsulatcji ze specjalistami z kliniki Legwet w Legionowie, okazało się, że piesek ma zerwane więzadła w kolanach obu tylnych łapek.
Więzadła prawego praktycznie nie ma, cała noga jest bardzo bolesna, każdy ruch sprawia zwierzęciu ogromny ból. Natomiast wiezadła kolana lewego są poszarpane i niezdatne do funkjonowania. Dodatkowo, ponieważ pies chodzi krzywo z powodu bólu, pojawiło się zwyrodnienie na kręgosłupie.
Gutek jest pod opieką dr Zdeba i dr Kowalczyka (http://legwet.pl/weterynarze/). Jeśli chcecie, możecie zadzwonić do kliniki i poprosić lekarzy i potwierdzenie.
Lekarze wspólnie zadecydowali, że u dwuletniego psa niezbędna do życia i pełnej sprawności jest operacja obu nóżek. Gucio ma niestety też bardzo słabe serce i źle znosi zabiegi anastezjologiczne, dlatego zaleceniem jest operacja obu nóg na jednym znieczuleniu (dwa zabiegi za jednym razem).
Koszty operacji mojego przyjaciela niestety przerosły moje możliwości finansowe. Na domiar wszystkiego w czerwcu straciłam prace, co sprawiło, że ledwo wiążę koniec z końcem i zwyczajnie nie mam możliwości wspomóc się w banku.
Termin operacji Gutka jest przewidziany na 3.10.2018.
Całkowity koszt operacji obu więzadeł kolanowych z 4 dniami hospitaliacji psa wynosi 7 000 PLN (siedem tysięcy złotych). Poźniej czekać go będzie długa, trudna i równie kosztowna rehabilitacja.
Nigdy nikogo nie prosiłam o taką pomoc. I nie spodziewałam się, że kiedykolwiek będę. Sama od lat wspieram różne funacje, oraz schornisko na warszawskim Paluchu.
Ale teraz błagam Was...pomóżcie mojemu sercu, mojemu przyjacielowi, mojemu pieskowi.
Pan Nionio i ja tak bardzo potrzebujemy teraz Waszej pomocy.
Głęboko wierzę w to, że wspólnymi siłami, złotówka do złotówki, uzbieramy tę kwotę.
Dziękuję.
Maja&Gucio
PS Jeśli chcesz wiedzieć, co słychać u Gucia - napisz, śmiało. Mój numer telefonu 530881011.
Mamy pełną dokumentację medyczną do wglądu, wraz ze zdjeciami USG i RTG pieska.
Kochani, nie wiem co mam napisać! Od rana gapię się w ekran ze łzami w oczach. Jesteście niesamowici <3 Dziękuję dziękuję!
PS Gucio mówi: Pamiętajcie o udostępnianiu stronki innym, niech cały świat się dowie o Guciu.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
❤️
Anonimowy Darczyńca
Dużo zdrówka Gustawie! ❤
Aleksandra Burżacka
❤
Rafał
Powodzenia!!!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia i trzymam kciuki z moją suńką!