Pełen wiary i nadziei zwracam się do Państwa o pomoc w walce z chorobą i jej dalszymi następstwami. Na pierwszy rzut oka wyglądam na zdrowego, ale niestety tak nie jest. Mam na imię Oskar, jestem 23 letnim ambitnym i walecznym chłopakiem, jednak zmagam się codziennie z moją chorobą, która uniemożliwia mi normalne funkcjonowanie oraz spełnianie moich życiowych marzeń.
Rok temu wykryto u mnie nieuleczalną chorobę o nazwie miastenia gravis. Jest to ciężka choroba autoimmunologiczna z grupy chorób nerwowo-mięśniowych. W wyniku nadmiernej aktywacji układu immunologicznego powstają nieprawidłowe przeciwciała, co doprowadza do osłabienia mięśni.
W moim przypadku pierwszymi niepokojącymi objawami były opadające powieki i podwójne widzenie, związane z osłabieniem i znużeniem mięśni powiek i gałek ocznych.
Następnym etapem postępującej choroby było zaburzenie mowy oraz ogólne osłabienie mięśni twarzy. Pogłębienie problemu znacznie szybko nastąpiło . Z dnia na dzień zacząłem odczuwać ogromny dyskomfort i trudność z gryzieniem, połykaniem, z żuciem, ale i także z niewyraźną i ściszoną mową. Moja miastenia postąpiła i zaatakowało wówczas mięśnie gardła i krtani. Dla mojej miastenii typowa jest zmienność objawów- są one bardziej nasilone wieczorem niż rano. Z kolei podczas spożywania posiłku stosunkowo łatwo jest połknąć pierwsze kęsy a kolejne coraz trudniej.
Całkowite wyleczenie objawów miastenii jest niemożliwe, mogę tylko liczyć na ich czasowe ustąpienie.
Koszty leczenia mogą ulec zmianie.
by zagwarantować odpowiedni rozwój dalszego leczenia i zadbać o poduszkę finansową w przypadku pogorszenia się mojego stanu i kolejnych następstw choroby.
Jestem już po trzech nagłych hospitalizacjach, które wymagały również ogromnego wkładu finansowego, więc teraz Was moi mili proszę o pomoc, każdy grosz jest dla mnie cenny. Koszty mojej dalszej diagnostyki, leczenia oraz rehabilitacji będą naprawdę duże. Przede mną również wyjazdy i pobyty niezbędne do prowadzenia badań i konsultacji profesorskich zarówno w Polsce jak i za granicą, które również wiążą się z kosztami na wielką skalę. Zależy mi bardzo by walczyć jak najefektywniej ze skutkami tej choroby, ale do tego potrzebuje Was i Waszych dobrych serc. Do pełni szczęścia brakuje mi tylko zdrowia. Podobno nie można go kupić, ale można pracować nad opatentowaniem skutecznego leku. Proszę a wręcz błagam o szansę….
Rozumiem, jeśli nie masz możliwości wpłacić symbolicznej złotówki. Masz możliwość udostępnić moją zbiórkę dalej, to nic nie kosztuje a mnie przybliża do osiągnięcia celu. Nie bądź obojętny na ludzki los.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Iwona Derylak
Oskar mam nadzieję ze w małym stopniu pomogłam i cieszę się ze moglam to zrobić. Pozdrawiam Serdecznie Iwona
Anonimowy Darczyńca
Damy radę! Zdrówka Oskar🩷
Ania
Zdrówka Życzę i Żeby się wszystko Tobie poukładało jak powinno❤️
Anonimowy Darczyńca
Oskar Dużo Zdrówka
Kuba
Dużo zdrowia!