Jowita Maja
Przepraszam za brak uaktualnienia przez dłuższy czas - spadło na nas zbyt wiele w krótkim czasie. Właśnie odeszła moja ukochana sunia Tosia. Walczymy również z ludzką bezdusznością i bezkompromisową głupotą. Feliks i Franuś są najdzielniejszymi kocurami na świecie, walczą o siebie i bardzo chcą żyć pomimo pogarszającej się kondycji zdrowotnej. Jutro zbadamy krew Frankowi. Niezmiennie dziękuję za Wasze wsparcie i zaangażowanie. Wkrótce napiszę o naszych przystojniakach więcej.
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się tam wszyscy!
Anonimowy Darczyńca
Siły woli i hartu ducha!