Tutaj nie trzeba wiele pisać. To kolejne ofiary bezmyślnego rozmnażania i braku kastracji psów.
Szczeniaczki najprawdopodobniej zostały pobite lub pogryzione przez inne zwierzęta.
Mają zaledwie 4 tygodnie. Rany są zaropiałe, spuchnięte i krwawią. Wymagają odpowiedniej pielęgnacji i leczenia antybiotykami.
Potrzebują także dokarmiania preparatami mlekozastępczymi ponieważ matka ma problemy z karmieniem maluchów.
Pomóżcie nam ratować maluszki. Obecnie mamy pod opieką ponad 60 chorych szczeniaków. Błagamy o wsparcie 🙏🙏🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!