Ugaśmy razem ten pożar! Akademia Dobrych Pomysłów 🧡 🖐
Do potężnego pożaru doszło w poniedziałek 27 maja 2024r. nad ranem w miejscowości Podborek w gminie Rytwiany woj. świętokrzyskie.
W ogniu stanęły zabudowania gospodarcze, płonęła też obora, w której były zwierzęta. Gospodarz rzucił się im na ratunek, podczas ewakuacji krów sam został ranny.
Celem tej społecznej zbiórki jest pomoc dla poszkodowanej na skutek pożaru rodziny Pani Edyty Wołowiec, która jest sołtysem w miejscowości Podborek, aby ten cel osiągnąć prowadzimy aukcje charytatywne na grupie które mają zasilać konto tej społecznej zbiórki.
Społeczna pomoc i licytacje dla Pogorzelców z Podborek 🧡🖐
https://www.facebook.com/groups/961526019042697
Zapraszamy Wszystkich do tej grupy, wystawiajcie i licytujcie tak od serca co tylko możecie, prosimy o zapraszanie znajomych i udostępnie grupy jak i zbiórki.
W obliczu tak wielkiej tragedii każada forma pomocy jest bardzo potrzebna.
Jako społeczność jesteśmy teraz wezwani do pomocy. Ta rodzina potrzebuje naszej pomocy i wsparcia w tym trudnym czasie.
Nasza społeczna zbiórka ma na celu zapewnić im niezbędną pomoc finansową w tym trudnym dla nich czasie. Każda złotówka, którą przekażesz, będzie ogromną pomocą wsparcia dla tej rodziny. Jeżeli ktoś zechce pomóc w inny sposób np. poprzez ofiarowanie, siana, zboża, materiałów budowlanych itp. to każda pomoc będzie ogromnym wsparciem.
Ta społeczna pomoc ruszyła za zgodą poszkodowanej rodziny, dzięki pomocy, , strażaków, sąsiadów, lokalnych władz, dziennikarzy i wielu Ludzi Dobrej Woli.
Poszkodowana rodzina to bardzo dobrzy ludzie, który zawsze pomagali innym i nigdy nikomu nie odmówlili pomocy.
Jak relacjonują strażacy:
W akcji brało udział 12 pojazdów straży pożarnej i 47 ratowników.
Jak poinformował bryg. Jarosław Juszczyk, zastępca komendanta powiatowego PSP w Staszowie, o godzinie 3.05 wpłynęło zgłoszenie do stanowiska kierowania o pożarze stodoły w miejscowości Podborek gmina Rytwiany.
– Po dojeździe na miejsce zdarzenia pierwszego zastępu kierujący działaniami ratowniczymi przekazał informację że pali się stodoła, obora i przyległe budynki gospodarcze, a w pobliżu znajduje się zagrożony pożarem budynek mieszkalny.
Właściciel gospodarstwa próbując ratować bydło z obory doznał poparzeń nogi.
Z obory udało się wyprowadzić 40 sztuk bydła, niestety maszyn rolniczych nie udało się uratować...
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poparzonej oraz podaniu 5 prądów wody w natarciu na palące się budynki oraz 1 prąd w obronie na budynek mieszkalny.
Ze względu na zwartą zabudowę, ogień przedostał się na sąsiednie budynki. Wystąpił problem z zaopatrzeniem wodnym i konieczne było dowożenie wody z pobliskiego ujęcia. Przed przybyciem strażaków właściciel gospodarstwa zdołał ewakuować zwierzęta z płonących budynków. Strażacy szybko opanowali pożar. Rano trwało jeszcze dogaszanie – relacjonował dyżurny WSKR.
Mimo szybkiej reakcji właściciela gospodarstwa i szybkiej akcji strażaków ogień spowodował ogromne straty pożarowe, gdyż poza budynkami spłonął kombajn rolniczy, 2 ciągniki, zboże, baloty słomy, narzędzia i wyposażenie budynków.
W obliczu takiej tragedii każda pomoc jest ważna.