Przymuszona rozrodczość, strach, głód, frustracja, to doświadczenia wielu bezdomnych i podwórkowych suczek 😔
W tym przypadku wycieńczona suczka nie poradziła sobie z emocjami i wychowaniem 10 szczeniąt. Jednego malucha odrzuciła, drugiego pogryzła. Urazy były dotkliwe na tyle, że wymagana była amputacja ogona.
Biedak wiele wycierpiał, ale jest już po operacji.
Nie wińmy matki za to. Tu znowu zawinił człowiek. Ile może wytrzymać głodna suczka, która rodzi dwa, trzy razy w roku?
To kolejny przykład na to, że brak kastracji powoduje ogrom cierpienia 😔
Tej rodzinie pomożemy, ale ile takiego cierpienia dzieje się poza naszym zasięgiem?
Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu operacji amputacji ogona i leczenia pooperacyjnego 🙏🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!