Drodzy czytelnicy i potencjalni darczyńcy. Założyłam zbiórkę z czystej irytacji .
Parę dni temu koleżanka wysłała mi link do innej zbiórki, naszej wspólnej "znajomej". Nie bede tu wskazywac konkretnie o kogo chodzi. Gdy to zobaczyłam na początku zwyczajnie uśmiechnęłam się pod nosem z jej głupoty pomyślałam : " Zbiera na normalny dom :) może trzeba było o tym pomyśleć zanim zrobiłaś sobie pięcioro dzieci . Masz 26 lat wiecznie na socjalu ,czego Ty dziewczyno od zycia oczekujesz ? Moze przy kolejnej ciąży juz nie będziesz piła ?" I w sumie bym zapomniała o temacie ale przed chwilą wyskoczyła mi jej zbiórka. Z ciekawości weszłam. Zebrała już prawie 2 tysiące w 5 dni .
Wiecie co ? Wkurzyłam się!
Od 10 lat nie byłam na wakacjach. Ciągle tylko szkoła i praca. Dzień w dzień obowiązki. Skończyłam studia teraz robię magisterke. Wychowuje córkę. Dbam o nią najlepiej jak potrafię. Płacę kredyt na mieszkanie ,rachunki codziennie chodzę do pracy,a w weekendy szkoła, a taka ekhm ...persona, która nie skalała się praca do tego nawet nie potrafi zadbać o dzieci, ktore sobie narobiła ma na tyle tupetu zeby prosić o to zeby ktos finansował jej mieszknie ! - Jad sie ze mnie wylewa.
Mój cel to super wakacje.
Chce zabrać córkę w cudowne miejsce gdzie będę mogła poświęcić jej maksimum swojego czasu. Bez ciagłego biegu i obowiazkòw.
Czy zbiorę złotówkę czy sto złoty jest to dla mnie bez znaczenia. Zarobie na te wakacje ale dzięki wpłata będę miała satysfakcję.
Pozdrawiam wszystkich
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!