Ratuj 11 letnią Ole

Przed wypadkiem Ola była zawsze pełna życia, uśmiechnięta i uwielbiana przez wszystkich. Jej marzeniem było zostać baletnicą i codziennie spędzała godziny, ćwicząc taniec. Była też bardzo blisko z dziadkami i często pomagała im w ogrodzie. Jej obecność była wszędzie odczuwalna, a wszyscy ją kochali.

15 maja 2024 roku, w Dzień Matki, los odebrał jej marzenia. Ola uległa bardzo poważnemu wypadkowi samochodowemu i trafiła do szpitala. Nasze serca pękły. Trudno opisać, co czuje rodzic, gdy jego ukochane dziecko leży nieprzytomne na szpitalnym łóżku, podłączone do maszyn podtrzymujących życie.

Mimo ciężkich obrażeń, Ania przeżyła po długiej i trudnej walce. Niestety, nasze życie już nigdy nie będzie takie samo.

Ola doznała poważnych obrażeń kręgosłupa i nóg. Pomimo wysiłków lekarzy, konieczna była amputacja jednej nogi powyżej kolana. Ania nadal przebywa w szpitalu, a przed nią długa droga rekonwalescencji i rehabilitacji.

Wcześniej marzyła o tańcu i bieganiu z przyjaciółmi. Teraz marzy, by móc znowu chodzić. Niedługo po przebudzeniu zapytała nas: „Mamo, tato, czy będę mogła znów tańczyć?” Jak odpowiedzieć, że nie mamy środków na protezę, która mogłaby jej to umożliwić?

Koszty specjalistycznej protezy oraz intensywnej rehabilitacji wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych. Nie stać nas na to, ponieważ mamy skromne dochody i nie jesteśmy w stanie odłożyć takich pieniędzy. Proteza z NFZ nie pozwoli Oli na normalne życie, nie mówiąc już o tańcu.

Dlatego bardzo prosimy o wsparcie ludzi o dobrych sercach na naszą zbiórkę. Każda wpłata ma znaczenie, byśmy mogli zakupić protezę i zapewnić Ani potrzebną rehabilitację. Chcemy, aby ten tragiczny wypadek nie odebrał jej całkowicie szansy na realizację marzeń.

Zrozpaczeni rodzice