Tragiczne warunki

Witam serdecznie. Wstyd prosić, ale niestety jesteśmy zmuszeni. Zaczęliśmy remont domu po dziadkach rok temu, wszystko układało się dobrze do momentu kiedy straciłam pracę . Remont stanął w miejscu. Żyjemy z pleśnią, grzybem, bez normalnych warunków życiowych. Nie możemy zrobić sobie Świat, nie mamy jak zjeść razem śniadania,  mamy cudowną córkę 🥺 Nie mamy normalnego miejsca w domu, w którym możemy usiąść na spokojnie wszyscy razem.. Jesteśmy przygnębieni, załamani . Owszem dostałam pracę ,jednak zarabiam teraz tyle żeby zrobić zakupy i opłacić rachunki, mąż pracuje również i płaci ratę kredytu. Marzymy tylko o tym, aby skończyć dom. Dla nas każda pomoc jest ważna, mamy zaczęte ocieplenie i nie mamy za co skończyć, mamy cały dół w rozsypce, z popękanymi , zagrzybialymi ścianami, w piwnicy woda, pokój na dole zbity do gołej cegły, w domu zapach wilgoci, my również jesteśmy przesiąknięci wilgocią i włosy, ciuchy , skóra wszystko pachnie stęchlizną . Jeśli jesteś w stanie podarować coś do remontu , cokolwiek , kleje, farby, papa, styropian . Dosłownie  liczy się wszystko, jeśli masz coś zbędnego po remoncie i masz chęć oddać ją z dobrego serca to  bardzo chętnie weźmiemy, jeśli nie możesz -podaruj  złotówkę , będziemy całym sercem wdzięczni za pomoc. Dla zainteresowanych mogę nagrać film całego domu, aby przedstawić że sytuacja jest faktycznie bardzo zła. Jeśli możesz, nie bądź obojętny. Dobro wraca, przekonałam się nie raz. Życzę wam z całego serca wszystkiego dobrego ❤️