Pomóż. Daj mi drugie życie.

Witam wszystkich bardzo serdecznie.

Niestety jestem zmuszony napisać do was tą wiadomość. Nigdy się nie spodziewałem że będę w takiej sytuacji w której muszę porosić o pomoc lecz pewnie jak każdy który takiej pomocy szuka. Jestem młodym człowiekiem nie jestem chory czy niepełnosprawny, mam prace...  Mój problem polega na tym że mam zobowiazanie fiansowe w kwocie 30tys. i nie wiąże końca z końcem. Kredyt jaki spłacam to 1300zł miesiecznie plus inne opłaty nie dawaja mi innego wyboru jak napisać tą wiadomość. Trzy lata temu założyłem działalność gospodarcza wraz z znajomym. Wtedy kwota sięgała około 100tys. wszystko było dobrze kiedy to pół roku temu kolega rozpłynął się z pieniędzmi i zostawił mnie z 50tyś do spłaty i firmą która nic nie znaczyła. Część udało mi sie spłacic sprzedałem auto co pozwolilo mi na wpłatę. Lecz najgorsze dopiero przyszło gdy nie mogłem spać myśląc co zrobić by zapewnic spokoj dla mojej rodziny wiecznie zamyślony wieczne kłotnie i nerwowa atmosfera... To wszystko bardzo ciężko znieść tymbardziej jak cierpi cała rodzina. Proszę o pomoc a mam nadzieje że ja kiedyś będę mogł pomóc innym w podobnych sytuacjach. Dziękuje.