Remont zalanego domu powodzian

Dzień dobry, mam na imię Radek i pochodzę z gminy Bystrzyca Kłodzka na Dolnym Śląsku. Niedawno, 15.09 jak wiadomo, miała miejsce tu katastrofalna powódź. Po raz kolejny po 1997 roku, rzeka Nysa Kłodzka płynąca kilkanaście metrów obok zalała nasz rodzinny dom i gospodarstwo. 

Długo wahałem się z napisaniem tego apelu o pomoc, bo zawsze z rodziną staramy się radzić ze wszystkim sami, nie licząc na żadne wsparcie. Jednak ta ostatnia powódź dosłownie podcięła mi i mojej rodzinie nogi i z impetem powaliła nas na ziemię.

Sam na co dzień próbuję pomagać innym. Można powiedzieć, że pomaganie mam we krwi, jako wieloletni, zasłużony honorowy dawca krwi, pomagając ostatnio zwłaszcza chorym dzieciom na białaczkę. 

Podczas ostatniej powodzi, 15.09 nasz rodzinny dom, kotłownia, garaż oraz 2 duże budynki gospodarcze (stodoła i stajnia) razem z ogrodzeniem nad rzeką oraz kojec z nową budą dla psa zostały zalane i zniszczone. Mieszkamy niestety tuż pzy rzece Nysa Kłodzka. Dlatego ponownie po 1997 r. przeżyliśmy piekło kataklizmu wielkiej wody. Nie zdążyliśmy podnieść się po zalaniu podczas powodzi w 1997 r., oraz w 2010 r., a do domu ponownie wdarła się nowa, niszczycielska fala. Po prawie 30 latach, pomimo zbicia tynków i osuszenia ścian, były one dalej mokre. W domu cały rok ustawiane były osuszacze. 

Kolejna, ostatnia ale i najgorsza wśród poprzednich powódź, która zaskoczyła nas swoją siłą, zniszczyła wnętrze domu po generalnym remoncie razem z nowymi meblami, łóżkami, drzwiami, podłogami, sprzętem AGD i RTV oraz dokumentami. W kotłowni całkowicie zalany i zniszczony został piec centralnego ogrzewania i wyposażenie systemu solarnego. 

W garażu zniszczone zostało całe wyposażenie, urządzenia stolarskie z dawnego zakładu stolarskiego taty, narzędzia, klucze do mechaniki pojazdowej. 

Z kolei w dwóch budynkach gospodarczych zalany i zniszczony został kurnik, artykuły gospodarcze, pilarka oraz kosiarka spalinowa. 

Na domiar złego rodzice stracili cały plon, zboże po tegorocznych żniwach (pszenica, jęczmień, owies i grykę), który leżał w zalanym budynku gospodarczym. Groził samozaplonem, dlatego musiał zostać szybko zabrany przez strażaków i został zutylizowany. Podobnie siano i słoma dla zwierząt. 

Woda zniszczyła ziemniaki i warzywa w ogródku oraz przechowywane w piwnicy w stajni. Żywioł zabrał także częściowo zgromadzony opał, węgiel i drewno. 

Starsi rodzice, w tym mama mająca problem z chodzeniem, nie czekając na pomoc z zewnątrz sami podjęli się sprzątania, osuszania i remontu domu. Muszą mieszkać i spać w zalanym domu, gdzie mimo ciągłego wietrzenia fetor i wilgoć są ciężkie do zniesienia. 

Dlatego poza funduszami na konieczny remont domu, szukamy dla rodziców przed zimą miejsca do nocowania wolnego od wilgoci. Najlepiej gdyby była to przyczepa kempingowa, kamper lub domek w stylu holenderskim, gdzie mogliby zamieszkać na czas remontu i zimy.   

Wydaje się, że docelowo najlepszym rozwiązaniem jak i marzeniem, byłaby budowa nowego domu w innym, bezpiecznym od powodzi miejscu, jednak nie pozwala na to przywiązanie rodziców, jak i sytuacja finansowa. 

Z góry serdecznie dziękujemy Państwu za każdą pomoc, na wagę złota, której bardzo potrzebujemy.

🍀💙♥️😊🤗👋🌼☺️

Razem z poszkodowanymi przez powódź rodzicami będziemy wdzięczni i zobowiązani za każdy przejaw dobroci z Państwa strony. Gorąco wierzymy, że pomaganie ma olbrzymią moc!

PS. 3.10.2024. 

Dzień dobry. Drodzy Państwo, bardzo Wam dziękujemy za dotychczasową okazaną pomoc i solidarność!!!
Jesteście wspaniali i macie wielkie serca!!!
Jesteśmy poruszeni, wzruszeni i zobowiązani za Wasze wielkie wsparcie, zarówno słowne, duchowe jak i materialne.
Dziękujemy!!! 🍀💙♥️😊🤗👋🌼☺️

PS. 12.10.2024

Witajcie. Prace posuwają się naprzód. Jest tego bardzo dużo i wiele spraw dalej przerasta moich rodziców. Na szczęście jesteście Wy i dzięki Waszemu wsparciu wiele rzeczy przychodzi im łatwiej. Macie wielkie serca! 🤗😊♥️💙🍀

PS. 13.10.2024

Na tym etapie po myciu i sprzątaniu, wyrzuceniu zalanych łóżek, mebli, rzeczy, gruzu, skuwane są już ściany i podłogi na parterze przy jednoczesnym osuszaniu budynku. Pokój za pokojem. Celem jest całkowity remont choć jednego pokoju do zimy, aby rodzice mogli w nim zamieszkać. Teraz mieszkają w małym pokoju na piętrze. Niestety w budynku, w kilku pomieszczeniach, pojawiły się pęknięcia, które mogą utrudnić remont. Sprawa jest monitorowania. Starsi rodzice po kolejnym zalaniu nie mają gdzie odpocząć w ciągu dnia, dlatego szukam dla nich jakiegoś zew. pokoju, typu kamper, przyczepa kempingowa, może domku modułowego na czas remontu i zimy, gdzie mogliby w suchym, czystym i bez brzydkiego zapachu pomieszczeniu pomieszkać i zapomnieć o tym smutku i trosce dnia codziennego po zalaniu przez powódź. 😊💙♥️

PS. 2.11.2024

Szanowni Państwo, bardzo dziękujemy za pamięć, troskę i każdą wpłatę. Obecnie dalej prowadzone są prace zbijania tynków, a zwłaszcza podłóg. Przy tym osuszany jest budynek. Niestety szukamy firmy, która mogłaby pomóc w dalszych pracach, zwłaszcza remoncie i zrobieniu choć jednego pokoju przed zimą. Z góry dziękujemy i pozdrawiamy. 🙂💚💗

PS. 3.11.2024

Podczas powodzi zalana została pompa do wody z hydroforem, tzw. zestaw hydroforowy 80l. Nadaje się do wymiany. Szukamy do wymiany. Pomaganie ma sens !!! 🙂♥️🍀

PS. 4.11.2024

Drodzy Państwo, wczoraj okazało się, że kilkunastoletni piec centralnego ogrzewania, który został zalany podczas powodzi, ma kilka dziur, skąd zaczęła lać się woda. Musiał zostać niestety wyłączony. Piec został po powodzi wyczyszczony i wysuszony i o dziwo dalej służył do codziennego osuszania zalanego domu. Jest to duży problem, zwłaszcza w sezonie grzewczym, gdzie na zewnątrz są już mrozy. Zobaczymy na dniach czy ten wysłużony już piec uda się naprawić. Mamy nadzieję, że tak i zalany dom znów będzie ogrzewany. Pozdrowienia. Dziękujemy za Wasze wsparcie, materialne i dobre myśli. ♥️🙂👋🍀. Pomaganie ma sens !!!

PS. 05.11.2024 

Witajcie. Dziury w piecu zostały zaspawane. Może się uda. Czekamy co będzie po nocy, rano odpalimy piec, aby spawy wystygły i dobrze się zestaliły. Kolejna noc bez ogrzewania. 

PS. 6.11 2024 

Dzień dobry. Niestety piec dalej przecieka. Zaspawane dziury dalej przeciekają. Okazało się, że dziur jest więcej i po uruchomieniu dalej leci strumieniem woda. Piec nadaje się do wymiany. Szukamy tymczasowego, używanego pieca na zimę. Docelowo w myślowych przepisów będziemy musieli wymienić piec na ekologiczny piec na eko groszek bądź pelet jeśli nie gaz. Kolejna noc bez ogrzewania. W domu jest niestety 12 st. Dogrzewamy się farelkami. 

Dziękujemy za Wasze wsparcie i dobre myśli. Pozdrawiamy 👋👐😉♥️👍🍀

PS. 8.11 2024

Znalazł się dość dobry używany, tymczasowy piec do sprzedania. Został zakupiony. Trwa jego montaż. Miejmy nadzieję, że będzie pasował i dobrze się spisze. Trzymajcie kciuki. Dziękujemy za Wasze wsparcie i dobre myśli. Pozdrawiamy 🤗😇🙂👋🍀♥️

PS. 10.11.2024

Kochani, tymczasowy piec został zamontowany. Póki co działa, pali się w nim. Miejmy nadzieję, że potrwa to długo, przynajmniej całą zimę. Na wiosnę przydałoby się zmienić piec na ekologiczny, zgodny z nowymi przepisami. Niestety koszt takiego ekologicznego pieca, najlepiej na tzw. pelet to ok. 20 tys. zł, dlatego już teraz zbieramy środki na jego zakup. 

24.12.2024 r. 

Dobry wieczór. Na Świeta Narodzenia Pańskiego składamy Wam najlepsze życzenia. Radości, miłości, blogoslawienstwa Bożego i wszelkiego dobra. A na Nowy 2025 Rok pomyślności, zdrowia, pokoju w sercu i na świecie. Serdecznie pozdrawiamy 🎅🎄🎀😇🙏🙂

15.01.2025 r. 

Witajcie. U nas pracowicie, choć ostatnio mieliśmy duży zastój w remoncie z powodu choroby rodziców - grypa i problemy z chodzeniem mamy oraz długotrwałe zapalenie płuc taty. Przy ciągłych remontach zimą i potrzebie stałego wietrzenia domu ciężko zachować dobre zdrowie. Jednak powoli sprawy zdrowia się  stabilizują. 

25.01.2025 r. 

Dzień dobry. Po wywiezienia wielu ton gruzu z parteru domu w końcu udało się zrobić wylewkę w kilku pokojach, która musi teraz dobrze wyschnąć. Na skucie czekają jeszcze podłogi w przedpokoju, kuchni i łazience, z których rodzice dalej korzystają. Chcemy teraz wpierw zrobić choć jeden pokój na parterze, aby rodzice mogli tam zamieszkać i zejść z małego, ciasnego pokoju na piętrze razem z częściowo wyniesionymi rzeczami z parteru. Czeka nas jeszcze dużo pracy. 

Dlatego z całego serca dziękujemy Wam wszystkim, ludziom dobrej woli, za każde Wasze dobre słowo, uśmiech oraz wyrazy solidarności i wszelkie wsparcie, w tym także to tutaj. 

Pozdrawiamy ♥️🍀👋😇🤗