Ja i Magda jesteśmy przyjaciółkami od lat. Jedna z nas miesiąc temu pojechała na szlak bałkański, by pisać reportaż i dołączyła wtedy do grupy wolontariuszy pomagających uchodźcom.
Zainspirowane działaniami wolontariuszy, postanowiłyśmy spędzić najbliższe święta nieco inaczej i pojechać w grudniu jako wolontariuszki na wyspę Lesbos, czyli tam, gdzie na pontonach - po niezwykle niebezpiecznej przeprawie przez morze - dopływają uchodźcy.
Cieszy nas, że też chcesz pomagać! Wiedz, że naprawdę masz realny wpływ na to, co dzieje się wokół ciebie. Możesz pomóc na kilka sposobów:
1. Pomóż nam zdobyć środki do udzielania pierwszej pomocy!
Za 15 000 zł możemy zaopatrzyć uchodźców w 1000 koców ratunkowych, 2000 płaszczy termoizolacyjnych i 100 śpiworów. W ten sposób możemy uratować przed hipotermią wiele ludzkich żyć!
2. Zaangażuj swoje otoczenie!
Chcesz zorganizować zbiórkę dla uchodźców w swojej firmie, ulubionym barze, w szkole albo na uczelni? A być może masz inne pomysły na wspieranie naszej kampanii?
Jeśli tak – napisz do nas koniecznie!
3. Zostań wolontariuszem!
Potrzebujemy cię! Ty też możesz dołączyć do grupy wolontariuszy i udzielać pomocy na szlaku bałkańskim. Chętnie udzielimy Ci więcej informacji, jak to zrobić. Napisz do nas!
Lesbos to swego rodzaju epicentrum kryzysu migracyjnego - każdego dnia dociera tam prawie 6000 uchodźców. Przypływają z Turcji, w której nie ma już po prostu dla nich miejsca. W głowach mają obrazy wojny, wybuchających bomb, krwi - masę traumatycznych wspomnień. Podróż przez morze Egejskie to kilka godzin spędzonych na otwartym morzu, w małym pontonie, którym płynie kilkadziesiąt osób na raz. Pontony często są przeciążone i dziurawe, a przy wzburzonym morzu łatwo jest z nich wypaść. Wiele osób tonie, ich ciała często wyrzucane są przez fale na brzeg.
Ci, którzy przeżyją, przybywają na wyspę bez niczego – wszystkie bagaże wyrzucają do morza, bo boją się, że ich ponton zatonie w wyniku przeciążenia. Są poważnie wyziębieni i kompletnie przemoknięci. Teraz, gdy nadchodzi zima, z powodu niskich temperatur i złych warunków pogodowych, zagrożenie hipotermią (skrajnym wyziębieniem organizmu) jest jeszcze większe.
Na brzegu z reguły czekają na nich ratownicy – wolontariusze, którzy udzielają pierwszej pomocy. Ratują tonących. Tych, którzy wydostali się na brzeg, starają się chronić przed skutkami hipotermii, która może zakończyć się nawet śmiercią.
Chcą pomagać i dają z siebie wszystko. Ale brakuje im środków. Dlatego nasze działanie jest niezbędne. Razem możemy zaopatrzyć potrzebujących w środki do ratowania życia.
Koniec gadania – czas na działania!
Pozdrawiamy!
Paola i Magda
Dziękujemy Frédéric Séguin Photo za udostępnienie nam głównego zdjęcia tej kampanii.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
AE
Powodzenia!
Magda
niewielka kwota, ale z serca.
J.J.
100 zl
Paola Menin - Organizator zbiórki
Dziękujemy za pomoc!:)
Janusz
Dzielne Dziewczyny - tak trzymać! Luuudzieee! Wesprzyjcie tę piękną akcję! Lub inną - równie piękną. Tak budujemy lepszy świat.
Paola Menin - Organizator zbiórki
Dzięki! Robimy co w naszej mocy:))
Rafał
Jesteście świetne. Powodzenia!
Paola Menin - Organizator zbiórki
Dziękujemy za ogromne serce!