Witam.Mieszkam w Warszawie. mam 49lat .Chcialbym prosic ludzi którzy sa w stanie pomoc mi finansowo aby splacic zadluzenie mieszkania lokatorskiego i wyremontować aby zyc w normalnych warunkach.Aby nie zostac eksmitowanym i byc bezdomnym. PO REMONCIE BYM BYŁ W STANIE PRZYJAC MATKE Z DZIECKIEM Z UKRAINY. W ramach wdziecznosci i aby przekazac dalej swiatelko dobroci. Na chwile obecna nie mam juz pradu od dluzszego czasu.Jeszcze jak pracowalem chcialem splacic w ratach zadluzenie za prad ale nie ma takiej mozliwosci tylko odrazu trzeba w calosci splacic.I tak rosnie zadłużenie caly czas,jak i za komorne no i wszystkie oplaty za mieszkanie.Do tego dochodza inne zobowiazania finansowe ktorych nie jestem juz w stanie splacic.Ale to juz mniej wazne bo jak przynajmniej po części bym mial uregulowane warunki mieszkaniowe i finansowe aby nie mieć wizji bezdomnosci to odsetki i tak juz duzo wieksze niz prosze o pomoc tych 9tys.bym mogl powoli splacac a.tą kwote potrzebuje bardzo bo moge juz tego lata zostac bezdomnym.Dlatego nie mam wyjscia i zwracam sie o pomoc do ludzi dobrej woli. Niestety niedawno zmarla moja Mama majac lat 80.Byla osoba zchorowana ostatnie 4 lata przed odejsciem byly ciezkie dla nas obojga.Namawiano mnie abym umiescil mame w domu starosci ale bardzo zle bym sie z tym czul.Mna za dzicka sie opiekowala wiec ja tez bylem do konca przy niej.Musialem zrezygnowac z pracy przez ten okres najbardziej postepujaca miazdzyca,cukrzycą i innymi chorobami.To byla opieka 24/h na dobe.I naprawde ciezka bardziej psychicznie niz fizycznie.Sam taz borykam sie z depresja od kilku lat,oprócz tego klopoty z kręgosłupem.(jakis czas temu zpowodu kregoslupa ,przez 5'miesiecy nie moglem zejsc z łóżka.doslalem odleżyny mialem skierowanie do szpitala ale... jak juz bol byl naprawde duzy ,zadzwonilem na 112 aby pojsc do szpitala to dyspozytorka powiedziala zebym zszedl z łóżka,zszedl z 3 pietra bez windy, wsiadl do taksowki i przyjechal do szpitala i tak zostalem sam sobie znowu na 4 mc gdzie potrzebujaca opieki moja mama musiala przy mnie chodzic ,chociaz sama ledwo juz chodzila a miazdzyca bardziej jeszcze wszystko utrudniala.Wracajac do mojej prosby: Mieszkanie potrzebuje remontu generalnego.Mycie przebiega jak kiedys na wsi w misce.Rury do wymiany aby mozna bylo sie umyc w wannie,w kuchni tez niedrozne rury.przeciekajaca wentylacyjna w czasie opadow deszczu.Wiecej osob niestety nie moglbym goscic gdyz jest to jednopokojowe mieszkanie ,duzy pokoj wiec scianka dzialowa by dala 2 pomieszczenia.Ja bym mial maly kacik w ktorym od dziecka i tak śpie a matka z dzieckiem by miala godny metraż, z oknem. Zamieszczam fotki pokazujace po czesci jak wyglada mieszkanie.Niestety jestem juz sam na tym swiecie,nie mam nikogo do kogo moglbym zwrocic sie o pomoc.CHCE BARDZO PODZIEKOWAC OSOBOM KTÓRE POMOGĄ NAWET SYMBOLICZNĄ 1 zl. 
Przyjme rowniez pomoc rzeczowa,art.spozywczych. Wiem ze mozna miec obawy co do wiarygodnosci mojej prosby o pomoc bo zdarzaja sie osoby wyludzajace pieniadze także mozna przekonac sie osobiscie co do warunków mieszkaniowych i finansowych (zadłużenia). Kontakt dla osob chcacych sprawdzic wiarygodnosc mojej prosby nr telefonu .452623122 Robert. BARDZO DZIEKUJE ZA WSZELKĄ POMOC
Bardzo zapraszam do wsparcia zbiorki.Nie mam innej mozliwosci uzbierania tej kwoty aby nie stracic mieszkania i dac dom matce z dzieckiem z Ukrainy.Na czas obecny nie mozliwe jest udostepnienie mieszkania nikomu ze wzgledu na warunki.Jeszcze raz bardzo proszę osoby ktore sa w stanie pomoc finansowo o wplate wedlug uznania.Pozdrawiam wszystkie osoby odwiedzajace strone Pomagam.pl i zycze zdrowia...p
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
