Michał Majdecki
🆘 POMÓŻMY RAZEM OSOBOM BEZDOMNYM! 🆘
Drodzy Przyjaciele,
Zima w pełni – trudny czas dla osób bezdomnych, które codziennie zmagają się z chłodem, głodem i brakiem podstawowych rzeczy. Chcę pomóc i potrzebuję Waszego wsparcia, by zorganizować ciepłe ubrania i jedzenie dla potrzebujących w Warszawie i okolicach.
Dlaczego to ważne?
Wyobraźcie sobie, że w mroźny dzień nie macie kurtki, ciepłych butów ani miejsca, gdzie można się ogrzać. Każdy zasługuje na odrobinę ciepła i wsparcia. Pomocą możemy pokazać, że ich los nie jest nam obojętny!
Na co zbieramy?
💙 Ciepłe kurtki, czapki, rękawiczki i buty
💙 Koce i śpiwory
💙 Produkty spożywcze, które można szybko dostarczyć
Jak możesz pomóc?
1️⃣ Wpłać dowolną kwotę – każda złotówka się liczy!
2️⃣ Udostępnij to ogłoszenie, by dotarło do jak największej liczby osób.
Wspólnie możemy więcej!
Wierzę w siłę ludzkiej solidarności. Każdy gest się liczy, a każda pomoc jest krokiem ku temu, by ktoś poczuł się lepiej.
💬 „Dobro zawsze wraca” – dajmy nadzieję i wsparcie tym, którzy tego potrzebują. Potrzebujemy 5tysiące by zacząć działać,ja już wyczerpałem swój budżet
Dziękuję z całego serca za każdą pomoc – finansową, rzeczową, czy dobre słowo. Razem możemy mnożyć dobro! 🙏
#PomocBezdomnym #DobroWraca #WarszawaPomaga #PodzielSięDobrem
💖 Dziękuję, że jesteście ze mną!
Anonimowy Darczyńca
Każdy z nas może zostać postawiony w takiej sytuacji jak Ci biedni ludzie .... My kiedy marzniemy wiemy , że w końcu ogrzejemy się w ciepłym , bezpiecznym domu ...oni nie ...to bardzo przykre .... Ale ogromny szacunek dla ludzi dobrego serca , którzy nie zostawiają tych biednych ludzi samym sobie .
Natalia Gricmacher
Wiem że nie dużo ale postaram się pomóc chociaż trochę
Anonimowy Darczyńca
MOJE MALEŃSTWO UMRZE NIE POTRAFIĘ SPOJRZEĆ W OCZY MOJEGO MALEŃSTWA I POWIEDZIEĆ, ŻE UMRZE BO NIE STAĆ MNIE NA JEGO LECZENIE. W PORTFELU MAM DOSŁOWNIE 37 ZŁOTYCH. W PIĄTEK SKOŃCZĄ SIĘ NAM LEKI I KARMA. https://dotuje.pl/moje-malenstwo-umiera
Anonimowy Darczyńca
5 ZŁOTYCH O TYLE BŁAGAM NA KOLANACH NA CHLEB. DZIEŃ DOBRY, JA PRZEPRASZAM, ŻE TU SIĘ PODPIEŁAM Z ZBIÓRKĄ, ALE CHCIAŁABYM COKOLWIEK ZJEŚĆ, NIE MAM NIC, A W KOSZACH OD KILKU DNI NIE MA NIC DO ZJEDZENIA. NIE STAĆ MNIE NA LEKI ANI NA JEDZENIE. MAM 56 LAT, OD KILKU LAT CHORUJE NIEULECZALNIE, NIE MOGĘ NAWET DOROBIĆ DO RENTY. BŁAGAM O POMOC NA JEDZENIE.pomagam.pl/c9rrky
Anonimowy Darczyńca
:)