Kacper urodził się 15.06.2007 roku. Kiedy po raz pierwszy wzięłam go na ręce czułam, że dotknęłam cudu- byłam najszczęśliwszą mamą. Jednak szczęście nie trwało długo. Potem zaczął się rajd po lekarzach, huśtawka nastrojów, rozpacz mieszała się z nadzieją. U mojego synka zdiagnozowano mózgowe porażenie dziecięce, zespół Dandy- Walkera, niedowład cztero-kończynowy, padaczka.
Żeby mózg Kacperka dogonił ciało musi być poddawany codziennej rehabilitacji. Taką rehabilitację Kacper przechodzi w domu i w szkole. To najlepsze lekarstwo na jego chorobę. Hipoterapia, ćwiczenia na basenie, obóz rehabilitacyjny- wszystko to sprawiło, że Kacper zrobił duże postępy. Teraz czeka go operacja biodra.
Jestem samotną matką w ciąży, wychowującą dwoje dzieci. Naszym stałym dochodem jest zasiłek z MOPS oraz alimenty z funduszu alimentacyjnego. Ojciec Kacperka nie wykazuje żadnego zainteresowania. W związku z chorobą syna nie pracuję. Mój synek potrzebuje mojej uwagi i opieki 24 godziny na dobę. Jestem gotowa zrobić wszystko dla moich dzieci, szukam informacji o nowych sposobach leczenia. Wiem, że to wszystko kosztuje a moje możliwości finansowe są przeszkodą w tej walce.
Dużo zawdzięczam moim rodzicom, którzy pomagają mi w opiece nad Kacperkiem. Cały czas staramy się polepszać warunki w domu aby Kacper mógł swobodnie poruszać się na swoim wózku inwalidzkim. Chcemy aby żyło mu się jak najlepiej. Jest ciężko ale nie wyobrażamy sobie bez niego naszego życia. Kacperek to nasze oczko w głowie.
Zwracam się do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc finansową na leczenie rehabilitacyjne- pomóżcie mojemu synkowi stanąć na nóżki
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia!