Pomoc dla dzielnych dziewczyn

Kasia urodziła się jako silna i zdrowa dziewczynka. Jednak w wieku 4 lat spadła ze schodów i doznała poważnego urazu głowy. Cudem przeżyła ten wypadek, ale od tamtego czasu cierpi na padaczkę lekooporną. Do czasu kiedy żyli jej rodzice mieszkała wraz z nimi i ze swoją córeczką Martyną. Dziadkowie bardzo troszczyli się o swoją córkę i wnuczkę, ponieważ ojciec dziecka nie przejawiał zainteresowania ich losem i tak jest niestety do dzisiaj. Ich życie stało się koszmarem od chwili kiedy umarli Kasi rodzice i została pozostawiona sama sobie wraz z dzieckiem. Los sprawił, że na dzień dzisiejszy Kasia wraz z 11-letnią córką mieszkają w przybudówce o pow. 29 m2. Ale nie to jest najgorsze. Od czasu kiedy trwa epidemia Kasia pozostaje bez pracy, ponieważ na przełomie sierpnia i września tego roku przeszła dwa udary. Na szczęście pomoc była natychmiastowa i na ten moment nie ma wyraźnych powikłań po ich przebyciu. Z powodu ataków padaczki Kasia często przebywa w szpitalu. Martyna wtedy przejawia ogromną dojrzałość i dzielnie wzywa pogotowie. Jedyne środki na utrzymanie się to alimenty w wysokości 400 zł i 500+ na dziecko. Wystarcza to zaledwie na comiesięczne opłaty. Na jedzenie i inne potrzeby zostaje ok. 300 zł miesięcznie. Kasia jest bardzo dzielną kobietą, robi wszystko co w jej mocy aby Martyna jak najmniej odczuła te trudną sytuację w jakiej się znalazły. Od jakiegoś czasu żeby przetrwać zastawia w lombardzie różne przedmioty, które wykupuje kiedy na koncie pojawiają się jakieś pieniążki. I tak wytworzyło się błędne koło, które trwa od czasu utraty pracy. Pomóżmy wyjść Kasi z tego koszmaru finansowego. Nie chodzi tu o jakieś wielkie pieniądze. W tej sytuacji pomocna będzie każda kwota, która pozwoli tym dwóm dzielnym dziewczynom przetrwać do czasu załatwienia formalności związanych z rentą i innymi świadczeniami, które chociaż trochę ułatwią im egzystencję. Niestety w czasie epidemii załatwienie tych wszystkich formalności trwa bardzo długo i nie wiadomo ile jeszcze potrwa. Martyna pomimo swoich 11 lat bardzo wspiera swoją mamę, pomaga jej jak tylko może, śledzi na bieżąco wszelkie promocje w najtańszych sklepach, dobrze się uczy. Każda złotówka ułatwi im tę jakże trudną dla nich egzystencję. Warto pomagać. A uśmiech na ich twarzach wynagrodzi wszystko.