POMOC DLA MADDIE
Cześć, nazywam się Roksana, mam 14 lat. Nigdy nikogo nie prosiłam o pomoc w sprawach związanych z moim koniem, dziś niestety nadszedł ten czas. Maddie ma 11 lat kupiliśmy ją wraz z moimi rodzicami rok temu gdy miałam 13 lat. Koń miał być przeznaczony do dalszego rozwoju w jeździectwie, lecz wsiadłam na nią zaledwie 3 razy. W grudniu tamtego roku lekarz stwierdził międzykostne w dwóch przednich nogach leczyliśmy, robiliśmy opatrunki ale niestety po robieniu opatrunków przez zalecane 2 tygodnie koń dalej kulał. Około stycznia tamtego roku dowiedzieliśmy się, że koń jest źrebny i, że jest w niemal 9 miesiącu ciąży i niedługo nadejdzie czas wyźrebienia. Po zmianie stajni , gdy była już prawie w 10 miesiącu, wychodziła już tylko na padok. 22 marca 2021 roku urodził się źrebak, stwierdziliśmy że zawieziemy ich do Fundacji na duże łąki których niestety nie było w poprzedniej stajni. Teraz ma znakomite warunki i jest pod opieka znakomitej osoby która kocha konie ponad życie. Było to najlepsze rozwiązanie dla konia, który po wszystkich badaniach wykonanych rentgenem termowizyjnym, miał wiele wad takich jak: kontuzja dwóch łopatek, pleców i szyi, dlatego do dnia dzisiejszego przebywa w Fundacji. W styczniu tego roku, dowiedzieliśmy się, że Maddie ma raka rzekomego strzałki a potem okazało się, że rak zaatakował również podeszwę kopyta. W środe (2.03.2022) Maddie miała robiony zabieg wycinania raka pod lekkim uśpieniem, niestety kobyła nie reagowała na znieczulenie, bardzo się denerwowała i kopała, dlatego lekarz nie mógł nic zrobić, wyciął tylko nie wielką część raka. Po rozmowie z lekarzem niestety zapadła decyzja, że Maddie musi mieć robiona operacje pod narkozą w klinice i ma 2 tygodnie na wyjazd. Dlatego dziś robimy tą zrzutkę, ponieważ koszty leczenia Maddie przeważają wartość za jaką ją kupiliśmy. Po operacji będzie musiała spędzić 2 dodatkowe miesiące w klinice na rehabilitacje. Koszt operacji wynosi 16,000zł dlatego jest to ogromna suma do zapłaty i przekracza budżet domowy. Rak kopyta to nie jest wyrok dla konia, jest ogromna szansa na uratowanie Maddie, szczególnie, że rak jest w 90 procentach wyleczalny. Maddie jest moim pierwszym koniem dlatego też do niej mam największy sentyment i nie pozwoliłabym jej uśpić. Mam nadzieje, że z waszą pomocą uda się uratować mojego konia.
Dlatego bardzo proszę o udostępnianie zrzutki. Wrzucę kilka zdjęć Maddie, również te które zostały zrobione przy zabiegu wykonywanym w środę. Dziękuję wszystkim którzy przyłączą się do pomocy mojemu konikowi.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!