Pomoc Neli

Hej. Z tej strony Klaudia. Mam 9-letniego królika, który uległ małemu wypadkowi. Złamał sobie łapkę. Pomoże tylko operacja. 

Przez te 9 lat naprawdę dużo razem przeszliśmy. Miałam do wyboru, albo podjąć się operacji, albo eutanazji. Postanowiłam zawalczyć, żeby nadal towarzyszyła mi w życiu. Sprawmy, by nadal cieszyła się życiem i wróciła do sprawności. Bo serce mi pęka, gdy nie może złapać równowagi i muszę ją podnosić.

Nie jestem w stanie podjąć się tak kosztownej operacji.  Odbędzie się ona we Wrocławiu w klinice. Proszę o pomoc, liczy się każda złotówka.

Pamiętajcie, że dobro wraca. A za każdą pomoc bardzo dziękuję.