Pomoc dla Pana Jerzego Urbana
Pan Jerzy Urban działacz na rzecz zwierząt na terenie gminy Krajenka i nie tylko. Przyjaciel wszystkich psów i kotów który na własną rękę pomaga zwierzętom zapomnianym, zaniedbanym i schorowanym potrzebuję waszej pomocy! chociaż symbolicznej! każda złotówka się liczy.
Pan Jerzy bezinteresownie próbuje zmienić los zwierząt w naszych okolicach wielki szacunek dla Pana Jerzego!
Wszystko, co robi wykonuje siłą własnych rąk. Kto zna Pana Jerzego ten wie, że wkłada całe serce zarówno w zwierzęta, które ma pod opieką, jak i inne w całym powiecie Złotowskim.
Mocno zaangażowany w likwidację pseudoschroniska w Wąsoszkach w którym przebywały psy zaniedbane i chore teraz mogą cieszyć się nowymi domami :) !
Niestety zaniedbanych psów jest bardzo dużo a zainteresowanie i pomoc bardzo mała prosimy o Pomoc dla Pana Jerzego! Zebrane pieniądze przekazane zostaną na karmę dla psów w domu tymczasowym u Pana Jerzego jak i na leki.
Poza zwierzakami przebywającym u Państwa Urban w domu tymczasowym dokarmiają również koty na ogrodach działkowych oraz w ośrodku wypoczynkowym w Sławianowie.
Od sierpnia Pan Jerzy jest inspektorem straży zwierząt. Jest to praca społeczna, częste wyjazdy w teren generują spore koszty. Dokarmia koty na ogrodach działkowych. Są osoby którym trzeba dostarczyć budy, zdarzą się odrobaczania w czasie wizyty u starszych ludzi bo niestety nie stać ich na to. Za to też nikt nie zwróci kosztów. Jest tych wydatków bardzo dużo i ciężko je wymienić. Rex cały czas musi brać leki na atopowe zapalenie skóry i gronkowca uszu. W związku z powyższym co 2 tydzień na leki wydaje 70 zł. Jeśli chodzi o karmę to zjada aż 25 kg. Tak to w skrócie wygląda, może uda się zebrać jakąś kwotę dla Rexa i reszty watahy :) Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc w zbiórce.
Poniżej przedstawiamy zwierzyniec Pana Jerzego :)
Pierwsze spotkanie ze schorowanym Rexem z Krajenki:
Rex dochodzi do siebie już po operacji guza i po kastracji ucieszony po spacerku :)
Ten kotek niżej to Rupert aktualnie zmaga się z włókniakomięsakiem. Operacja nie pomogła walka z rakiem trwa nadal to pierwszy kot przygarnięty Przez Państwa Urban:
Przygarnięte psy na spacerze:
Rodzinka w komplecie :) chyba jedzonko się szykuję :)
Borys lubi pić ze stawu :)
Ale to nie wszystko bo chorych i potrzebujących psów i kotów przybywa!!
Nie bądź obojętny pomóż!!
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Dla zwierzakow 😊.