Pomoc sąsiedzka dla szpitali

Kochani,

od kilku tygodni toczymy walkę ze śmiertelnym wrogiem, który zamknął w domach praktycznie cały świat, zamknął nasze miejsca pracy i odebrał poczucie bezpieczeństwa dając w zamian niepewność jutra i ryzyko utraty zdrowia, a nawet życia.

Niestety, w obliczu nowej sytuacji dostajemy coraz więcej sygnałów, że w szpitalach w całej Polsce zaczyna brakować środków ochrony dla lekarzy i pielęgniarek, a to właśnie oni są teraz na pierwszej linii frontu walki z pandemią.

Moja przyjaciółka Anna Samuś zainicjowała lokalną pomoc i zebrała już ok 6000PLN dla szpitala MSWiA w Warszawie!!! Z przyjaciółmi, narażając swoje zdrowie, woziła tam co tydzień zakupy, a w tym tygodniu o pomoc w ich dostarczeniu poprosiła mnie.

Napisała:

„Mam świadomość, że ciężko pomóc wszystkim, bo potrzeby są ogromne, ale chcę spróbować skierować swoje działania na te podmioty, które są mi najbliższe. Z racji mojego aktualnego miejsca zamieszkania postanowiłam rozpocząć zbiórkę dla Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.”

Z przyjemnością jej w tym pomogę, ale w trakcie rozmowy oboje uznaliśmy, że chcemy rozszerzyć tę zbiórkę również o Mazowiecki Szpital Specjalistyczny Sp. z o.o. w Radomiu, ponieważ oboje pochodzimy z Radomia, a ten szpital potrzebuje teraz olbrzymiego wsparcia.

Zebrane w ten sposób środki przeznaczymy na niezbędne wyposażenie ochronne personelu tych szpitali, ale także podstawowe produkty, bez których funkcjonowanie placówek jest bardzo utrudnione. Serce nam pęka, ponieważ szczególnie trudna sytuacja jest w Szpitalu w Radomiu, skąd pochodzimy. Brakuje tam podstawowych rzeczy, takich jak maski z filtrem FPP2 i FPP3, maski chirurgiczne, kombinezony, fartuchy barierowe, przyłbice, gogle, środki do dezynfekcji czy rękawice, nie mówiąc już o sprzęcie ratującym nam życie. Nie możemy ich zostawić samych, solidarność jest wpisana w naszą tożsamość, więc kiedy mamy ją okazywać, jeśli nie w czasach największej próby?

Pamiętajmy, przed nami jeszcze wiele trudnych miesięcy, nie zostawiajmy w potrzebie nikogo, a szczególnie tych, którzy narażają dla nas swoje zdrowie i życie. Razem mamy wielką moc.

Informuje też, że chcielibyśmy pomóc wszystkim, ale nie możemy rozpocząć kolejnych zbiórek, o które nas prosicie. Nie mamy tyle mocy przerobowej. Nie zajmujemy się też łączeniem osób ze szpitalem, prosimy o wyrozumiałość i dziękujemy za Waszą pomoc ❤