Pomoc dla Zuli

Zula 🖤odeszła. Przegrałam walkę o nią. Ale wiem, że zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Mimo to, jest poczcie porażki, żalu i tęsknoty 🖤

Dziękuję wszystkim, którzy wspierali Zulę

Niestety nie udało się spłacić długu

------------------------------------------------------------------------------------------

Historia Zuli nie jest wesoła. Kotka żyła ze swoją opiekunką przez 10 lat. Wszystko było dobrze, kotka miała pełną miskę i kochającego człowieka, który niestety zmarł. Po tym Zula trafiła do Fundacji. Jest w Runie już 4 lata. 

Zula kocha życie i korzysta z niego. Bardzo dobrze odnalazła się w Fundacji. Jest zrównoważona i urocza, lubi spać w łóżku, lubi wylegiwać sie na słoneczku. To pogodna i rozmruczana, kochana koteńka.

Ostatnio jednak musiała trafić do szpitala. Przebywa w nim od 13lipca :( Jej stan jest poważny

opis USG

Zula jest cały czas poddawana płynoterapii - bardzo wolno, z pompy, dostaje tez leki dożylnie. Wtedy czuje się  w miarę dobrze, ma apetyt, załatwia się. Można powiedzieć, że jej stan jest stabilny, ale nie można jej wypisać do domu. Wg USG zaawansowane triaditis, do zróżnicowania z nowotworowym rozrostem brodawki Vesala :(

Konieczna jest dalsza diagnostyka. na 23lipca jest zaplanowana tomografia - samo to badanie to koszt 1000zł.  Dodatkowo opłata za dotychczasową i przyszłą hospitalizację, leczenie..

Zula bardzo chce żyć, my bardzo chcemy, żeby żyła. Bardzo chcemy, żeby była już w domu, bezpieczna i spokojna,  bez tak dotkliwych dolegliwości

Nie damy rady bez Was. Bardzo prosimy o wsparcie, wpłaty i udostępnianie. Razem musimy ją uratować.

https://www.facebook.com/runapomaga/