Cześć, nazywam się Dorota i od lat pomagam kotom z różnych fundacji. Kiedy było mnie na to stać, kupowałam karmę kotom bezdomnym. Prowadziłam też jako dom tymczasowy. Obecnie dałam kochający dom wielu kotom. Jesteśmy szczęśliwą, kocią rodziną. Na codzien pracuje w szpitalu i nie zarabiam zbyt dużo, ale kocham swoją pracę.
Dotknęła nas tragedia w postaci Kalicywirozy, która zabrała już część naszych skarbów. Potrzebujemy w trybie pilnym dobrego leku odpornościowego, na który nas nie stać, a nie chcemy już więcej płakać po następnych słonkach... Dlatego zakładam tą zrzutkę i proszę bardzo o pomoc. Lek ten uratuje resztę naszych skarbów, które liczą wiekowo od 2 miesięcy do 10 lat. Poza samym lekiem będziemy musieli ściągnąć surowicę z zagranicy. To wszystko bardzo kosztuje. Dowiedziałam się, że ten wirus dziesiątkuje koty w schroniskach.
Nasze koty mają co jeść, gdzie spać i jak się bawić. To nasze oczka w głowie. Dajemy im dużo uwagi i miłości. Rozpieszczamy jak mocno się da. Błagam o pomoc, aby szybko uzbierać fundusze na leki dla wszystkich. Nie chcemy tracić więcej. Obecnie jesteśmy w żałobie po utracie kilku członków naszej kociej rodziny.
Jeśli nie możesz wspomóc, to proszę, chociaż udostępnij gdzieś, np. na Facebooku.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Marta Bartnik
Symboliczna kwota. Kociaki, trzymajcie się! ❤️
Dorota Synak - Organizator zbiórki
Dziękujemy! :*