Drodzy Przyjaciele, Rodzino, Znajomi
Krzysztof Aleksandrowicz to mój mąż.
Krzysztof przeżył pożar.
Stało się to rano 28 października.
Doszczętnemu zniszczeniu uległy bardzo duże ilości towarów handlowych, sprzęty elektroniczne i biurowe oraz uległ zniszczeniu wynajmowany przez niego budynek. Na szczęście nikomu się nic nie stało.
Wcześniej Krzysiek włożył całe swoje serce, mnóstwo wysiłków, wyrzeczeń i czasu na zbudowanie dla siebie i innych tego miejsca pracy oraz jedynego źródła utrzymania dla czteroosobowej rodziny. Zaczynał sam od zera.
Wszyscy, którzy znają Krzysztofa wiedzą, że nikomu nie odmawiał pomocy i jest osobą bardzo życzliwą. Teraz sam potrzebuje wsparcia, gdyż owoc jego wieloletnich wysiłków strawił ogień w przeciągu pół godziny. Pożar zniszczył wszystko, co budował przez lata. Pozostały jedynie ogromne problemy i zobowiązania. Pozostaliśmy z długami.
Bez Waszej pomocy nie damy rady.
Prosimy ludzi o dobrym sercu o pomoc w obecnej naszej ciężkiej sytuacji. Będziemy wdzięczni za każdą wpłatę i udostępnianie zbiórki.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Piotr Z.
Trzymajcie się. Pozdrawiam.
KasiQ
Trzymajcie się, ściskam Was!
Będzie Dobrze
Po burzy zawsze wychodzi słońce. Głowa do góry :)
Anonimowy Darczyńca
Będzie dobrze. Powodzenia.
Paweł W.
Trzymam kciuki!
Agnieszka Biegała-Aleksandrowicz - Organizator zbiórki
Paweł, jak już Ci powiedziałem przez tel. jesteś Aniołem. Dziękuję.