Pomoc dla chorego syna

Dzień dobry mam na imię Hanna, jestem mamą świetnego 9 letniego chłopca o imieniu Milan. 

Milan urodził się 22.04.2013 roku jako wcześniak. Niestety fakt ten bardzo wpłynął na jego stan zdrowia. U mojego synka zdiagnozowano zespół zaburzeń psycho-ruchowych a także autyzm atypowy (F84.1). Od 2015 roku ma orzeczoną niepełnosprawność - a od 2022 roku doszły problemy neurologiczne oraz laryngologiczne. Milan wymaga ciągłej rehabilitacji polegającej na ćwiczeniach ogólnousprawniających, koordynacyjnych i równoważnych. Walczyłam o syna samodzielnie, pracowałam dużo by starczyło mi środków na leki, wizyty lekarskie i rehabilitację.

Niestety...w pewnym momencie świat nam się zawalił – w styczniu 2021 roku zdiagnozowano u mnie raka – nowotwór złośliwy. Przez moją chorobę nie jestem w stanie już własnoręcznie zarobić niezbędnych środków do poprawy życia Milanka. Od 27 stycznia 2021 roku mam orzeczoną pełną niezdolność do pracy. 

Cała ta sytuacja jest dla mnie trudna, gdyby nie fakt, że nie mogę w tej sytuacji własnymi rękami zarobić na rehabilitację dla syna - nie prosiłabym Państwa o pomoc. 

Moje dochody są bardzo skromne, oprócz alimentów w wysokości 500 zł i świadczenia wychowawczego, świadczeń pielęgnacyjnych na mnie i na syna w wysokości po 214 zł, 124 zł rodzinnego i 110 zł na dziecko nie posiadam innych dochodów. Łatwo obliczyć, że całość to trochę ponad 1600 zł miesięcznie. Na same leki dla dziecka wydaję miesięcznie 400 zł. Nie będę już wspominać o innych zobowiązaniach typu rachunki, jedzenie czy moje leki. Zdają sobie Państwo sprawę sami jak obecnie wygląda rzeczywistość. A przede mną nie tylko walka o moje własne zdrowie ale o zdrowie syna, który jest dla mnie całym światem. 

Będę wdzięczna za każdy rodzaj pomocy w leczeniu Milana.