W Azylowym Stadzie ciągle się coś dzieje- jak nie przeziębienie Karolka, to uczulenie Mrówki, abo wyłamany ząb i operowany łoieć huskiego, zapaenie dziąse u dwóch, steryki, kastracje, łapanki nowych...ogłaszanie i szukanie domów dla podopiecznych.... Jestem sama i rzadko kto ma czas mi pomagać.. Jak nie ma pieniędzy - nie ma pomagania...Błagam Was o stałe wsparcie, niestety musze żebrać na jeżdżenie do weta, na łapanie kolejnych chorych. Nie lubię żebrać...ale milionerem niestety nie jestem.
Wiem...sama wybrałam sobie taki los...acz bez wsparcia z waszej strony nic już nie zdziałam. Bedę zmuszona ograniczyć ilość ogonów, i ilość pomocy kolejnym.
Chcę pomagać, ciąge staje coś na mojej drodze - mała kicia ze starym zesztywniałym złamaniem, trikolorka bez ogona, Portos z Fiv, jak biały pies z ropą w głowie....czy spanie z chorymi uszami... Nie umiem odwrócić wzroku i pojechać dalej. Zabieram. Leczę, szukam domu.. Tak mam, miękkie serce, i niezbyt twarda du... Potrzebuję na leczenie, preparaty wzmacniające i p/keszczowe, steryki, badania, testy... Każdy zgarniety zwierzak to na starcie ok 400 zl wydatków ;(
Nie stać mnie na tye zwierząt.. Jednak je mam I mam Was - zotówka do zotówki i jakaś kolejna bida ma szansę na pomoc!
Monika
Bardzo dziękuje wszystkim za wsparcie na leczenie ówczesnych bezdomniaków Od tamtej pory było juz kilkadziesiąt następnych ;( Aylowe Stado ciągle pomaga, leczy, sterylizuje. Obecnie chory jest Mikuś - 10 letni kocurek, Babunia - kotka 14 letnia, oddana przez włascicieli do uśpienia, oswajam 5 kotów i leczę, wszystkie juz po kastracjach, leczeniu uszu ze świerzba. Non stop potrzeba na zapłacenie weterynarza. Pamietajcie o nas!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
