Pomóżcie Nam pomagać koniom

Potrzebujemy pomocy 

Z całego serca… Potrzebujemy wsparcia… Kończą Nam się siły fizyczne i z finansami również aktualnie nie jest Nam najłatwiej.

Prowadzimy te działania, tę Fundację rodzinnie. Dokładnie Mama i jej 18-letni syn. Dodatkowo co jakiś czas pomagają Nam przyjaciele rodziny. Kochamy to co robimy, lecz ostatnio coraz częściej jest nam naprawdę ciężko. 

Zawsze damy radę, ponieważ Nasze 7 uratowanych koni musi żyć, powinny być zadbane, wyleczone i karmione. Lecz tyrając do upadłego to co to jest za rozwiązanie. To tak dzieląc się Naszymi emocjami w związku z tą sytuacją…

Na cały okres jesienno-zimowy musieliśmy kupić ok. 130 balotów. Jeden balot kosztuje 150 zł. To koszt 19.500 złotych.  Spójrzcie sami ile to jest. Cały czas te konie utrzymujemy z własnych pieniędzy, lecz już jest ciężko. Aktualnie przed nami jest robienie zapasów na kolejną zimę, a to jest spory wydatek.

(Zdjęcie uratowanego przez Nas, tarzającego się, Nuevo Viento)

Licząc miesięczne koszty utrzymania konia wydajemy na to ok. 700 złotych miesięcznie. Jest to dokładnie ok. 5000 złotych miesięcznie ❣️ Jedna wizyta kowala to 900 zł co 6-8 tygodni. Koszt zrobienia zębów dla jednego konia 250 zł. Szczepienia, pasze, leki, zioła, suplementy i witaminy, zabiegi fizjoterapeuty. Zobaczcie sami ile tego jest…

Każde nasze działanie robimy prosto z serca, aby pomagać tym w potrzebie. Wszystko jest szczere, autentyczne i prawdziwe. Nigdy nie będziemy kłamać, bądź manipulować, aby zebrać więcej pieniędzy.

Wierzymy w moc prawdy. Prosimy chociaż o częściowe wsparcie kto tylko będzie mógł. Dla naszych koni i Nas. Robimy to prosto z serca dla każdego i dalej chcemy to robić tylko potrzebujemy wsparcia. 

Wierzymy w moc Internetu… ♥️