Pompa insulinowa dla Michała

Trudno uwierzyć, że można żyć bez trzustki.  Michał uczy się tej sztuki od kilku tygodni i daje radę. Nie chce z niczego w życiu rezygnować i ma na to szanse ale potrzebna jest pompa insulinowa - małe urządzenie, które będzie automatycznie i dyskretnie w miarę potrzeby uzupełniało insulinę w krwi Michała.  Niestety Michał skończył już 26 lat i jak się okazało, NFZ nie zrefunduje pompy dla Michała.  Musi kupić ją sam. Pomagamy Michałowi zebrać potrzebne fundusze. Pomóżmy mu razem!

Na początku sierpnia Michał dostał telefon ze szpitala z zaproszeniem na operację, na którą czekał od kilku miesięcy. Operacja trwała 4 godziny, a po wszystkim rodzina usłyszała, że usunięto całą trzustkę i decydujące będą najbliższe godziny. Guz nie był złośliwy. Na OIOMie Michał spędził 4 dni…

Niecierpliwie czekaliśmy na informacje o stanie zdrowia Michała. Wydawało nam się, że brak trzustki to wyrok. Michał bardzo powoli, ale dochodził do siebie. Na szczęście okazało się, że można bez trzustki żyć dość swobodnie, ale… ale trzeba czujnie i skrupulatnie uzupełniać insulinę.

Michał pochodzi spod Włodawy. Mimo problemów ze zdrowiem od lat jest samodzielny, mieszka w Warszawie, studiuje, cały czas pracuje, odbywa staże, realizuje swoje plany cierpliwie krok po kroku. Jesienią będzie bronił pracę magisterską na SGGW na kierunku leśnictwo i jak najszybciej chciałby zacząć obowiązkowy staż przed podjęciem pracy w leśnictwie. A w przyszłym roku czeka go chyba najważniejsze wydarzenie w życiu – długo przygotowywany ślub. Trudno nam podkreślić w tym tekście, że Michał jest osobą niepełnosprawną od dziecka, która przeszła już kilka trudnych operacji.  Postawa Michała, jego dyscyplina i zaangażowanie sprawiają, że momentami ciężko mu dorównać.

 Teraz Michał powoli wraca do siebie po operacji. Cały czas musi robić pomiary cukru we krwi i w razie potrzeby uzupełniać insulinę. Michał chce być leśnikiem i od lat systematycznie kształci się w tym kierunku. Jest to jednak praca związana z terenem i odbywa się w różnych warunkach, czasami w deszczu i w śniegu. Dlatego Michał potrzebuje pompy insulinowej, która będzie automatycznie robiła pomiary cukru we krwi i uzupełniała insulinę. Zapewni mu to swobodę i bezpieczeństwo, da szansę na normalną pracę oraz pozwali dalej realizować plany. Niestety pompa to wydatek rzędu 10 tys. zł. Michał skończył już 26 lat, więc nie może liczyć na refundację z NFZ. Szukał wsparcia w różnych organizacjach i fundacjach, gdzie tylko mógł i niestety pompę musi sfinansować sam. Oprócz kosztów pompy będzie również każdego miesiąca kupował osprzęt do pompy i insulinę, które co prawda są refundowane, ale w niewielkim stopniu. Miesięczne koszty leków Michała które ponosi od lat oraz te, które doszły po ostatniej operacji to łącznie kilkaset złotych, a Michał dopiero zaczyna swoje życie zawodowe.  Dlatego chcemy Michałowi pomóc zebrać fundusze na pompę insulinową. A gdyby udało się również zabezpieczyć finansowo zakup leków na najbliższy rok, żeby bezstresowo odbył staż i  miał szansę na normalną pracę, dałoby mu to wiele otuchy na starcie.  Znamy Michała i wiemy, że jest pracowity i wytrwały, a choć ma powody, to nie narzeka. Kto już go poznał ten wie, że to miły, sympatyczny chłopak, otwarty na ludzi i świat.  Jest bardzo opiekuńczy i serdeczny. Chętnie sam pomaga i ma wielki talent do integrowania znajomych. Liczymy na tych, którzy już mieli przyjemność przebywać w towarzystwie tego wesołego studenta oraz wszystkich tych, którzy zechcą go wesprzeć w tym trudnym momencie.