Ania Zielińska
Pięknie dziękuję za wpłatę. To wspaniały gest.
Szanowni Państwo, Drodzy Przyjaciele i Znajomi!
W czwartek 11. października spaliło się mieszkanie moich rodziców - Ewy i Zbyszka Zaidlewiczów. Pożar wybuchł na skutek zwarcia instalacji elektrycznej w kuchni. Na szczęście rodziców nie było wtedy w domu, nie wiadomo, jak mogłoby się to skończyć. Dzięki czujności sąsiadów, szybkiej interwencji pracowników Kaliskiej Spółdzielni Mieszkaniowej oraz panów strażaków i policjantów (szczególnie pana oficera policji, który w sposób niezwykle taktowny i subtelny poinformował rodziców o całej sprawie), jak również mojego teścia, koordynujacego wszelkie prace do czasu przyjazdu właścicieli, wszystkie działania ratunkowe i gaśnicze przebiegły bardzo sprawnie.
http://www.faktykaliskie.pl/wiadomosci/wydarzenia/pozar-w-wiezowcu-przy-ul-gornoslaskiej,1944.html
Zniszczenia są niestety gigantyczne...
Ubezpieczenie w kwocie 10 000 zł nie jest w stanie pokryć nawet małej części wydatków, które stoją przed nimi, albowiem zniszczeniu uległa kuchnia (calkowitemu), łazienka i sypialnia (w bardzo dużym stopniu) oraz przedpokój i toaleta (spore straty). Kuchnię trzeba wyposażyć kompletnie, popękały szklanki, talerze, garnki, spaliło się okno i drzwi, zniszczeniu uległy wszystkie sprzęty agd. Łazienka wymaga całościowego remontu, mogą zostać jedynie kafelki (dla przyjaciół z Galicji -flizy), umywalka i wanna. Pralka też padła. Całą resztę trzeba usunąć. W pozostałych pomieszczeniach, które zostały pokryte grubą warstwą śmierdzącej sadzy, trzeba zrywać tapety, wykladziny, malować sufity. Wszystkie ubrania z szaf w przedpokoju i sypialni niestety, po próbach prania, nadają się do śmieci, pościel również. Pech chciał, że rodzice właśnie kończyli dwuletnie prace remontowe, które polegały na systematycznej, w miarę możliwości finansowych, wymianie drzwi, okien, mebli...
A zatem, biorąc pod uwagę zainteresowanie bardzo wielu osób, które kontaktowały się ze mną i wyrażały szczerą chęć pomocy, a także wszystkich tych, którzy nie znają osobiście moich rodziców (są całkiem fajni, wierzcie mi), ale pragnęliby wesprzeć finansowo pogorzelców, uprzejmie proszę - pomóżcie. Prześlijcie Państwo link pomocowy do swoich znajomych, użyczcie swoich kontaktów w szczytnym celu. Każda złotówka na wagę złota ❤.
Już dziś, niezależnie od końcowego rezultatu, dziękuję Wszystkim za życzliwość i wsparcie. To bardzo cenne, że mamy takich serdecznych przyjaciół.
Pięknie dziękuję za wpłatę. To wspaniały gest.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
www.idzpodprad.pl
„Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.” Psalm 23,4-5
Marcin Ozygała
Warto Pomagać Sobie Na Wzajem.
Ania Zielińska - Organizator zbiórki
Tak to prawda. Solidarność i wsparcie są wspaniałe i jakże budujące! Jeszcze raz, wielkie dzięki❤
Ewa Kmiecik
Ewuniu dużo siły
Ania Zielińska - Organizator zbiórki
Bardzo dziekuję, przekażę mamie słowa wsparcia. Pozdrawiam! Anna Zielińska
Anonimowy Darczyńca
Pozdrawiam
Ania Zielińska - Organizator zbiórki
Dzięki Magda😚 To wielka sprawa dla nas. Pozdrawiam najserdeczniej!
Bogna Rozpara
Aniu, tak nam z Santim przykro. Myslimy o Was i mamy nadzieje, ze mieszkanie szybko bedzie odnowione. Wspomnienia o nim, pozostana w moim sercu i w pamieci na zawsze.
Ania Zielińska - Organizator zbiórki
Bodziu! Przecież Ty wiesz.... jesteście wspaniali i zawsze mogliśmy na Was liczyć. Wielkie dziękuję i imieniu Zbysiów i mym!